W najbliższy poniedziałek przed sądem w Warszawie pierwsza rozprawa w ramach pozwu zbiorowego poszkodowanych w aferze Dieselgate. Właściciele diesli z wadliwym silnikiem walczą o odszkodowania wysokości 30 tysięcy złotych dla każdej z poszkodowanych osób. W sumie chodzi o ponad 100 milionów złotych.
WIELKA AFERA
Afera Volkswagena wybuchła dwa lata temu i dotyczy samochodów marek Audi, SEAT, Skoda, Volkswagen oraz Porsche wyprodukowanych w latach 2008-2016. Ich silniki produkują do 40 razy więcej szkodliwych związków tlenków azotu niż przewidują polskie i europejskie normy. Jednak te auta miały oprogramowanie, które fałszowało dane o emisji spalin.
AMERYKANIE DOSTALI WIELKIE PIENIĄDZE
Pierwsi dostrzegli to Amerykanie, którym udało się wywalczyć bardzo wysokie odszkodowania. Do tej pory wypłacono im ponad 20 miliardów dolarów. W Polsce producent oferuje pomoc serwisową i wymianę oprogramowania. Akcja przebiega opieszale, a samochody po tej zmianie – jak twierdzą ich właściciele – działają gorzej. Dlatego wystąpili z pozwem zbiorowym o odszkodowania.
Polskich konsumentów wspiera Stowarzyszenie Osób Poszkodowanych Przez Spółki Grupy Volkswagen AG, a UOKiK prowadzi w tej sprawie własne postępowanie.
Iwona Wysocka/mili