Polacy jak króliki? Porównaj polską i duńską reklamę namawiającą do prokreacji [ZOBACZ OBA FILMY]

spot dania6

– Kto jak kto, ale my króliki wiemy, jak zadbać o liczne potomstwo – mówi królik, bohater nowego spotu Ministerstwa Zdrowia. Spot jest częścią kampanii społecznej w zakresie płodności kobiet i mężczyzn. Ma uświadamiać, jak ważny jest zdrowy styl życia dla osób, które starają się o potomstwo. Film wzbudził kontrowersje, czy słusznie?

– Chcesz poznać nasz sekret? – pyta filmowy królik. – Po pierwsze, dużo się ruszamy, po drugie, zdrowo jemy, po trzecie, nie stresujemy się, kiedy nie musimy i po czwarte, nie używamy sobie – tłumaczy, zeskakując z kieliszka.

Kieliszek należy do pary urządzającej piknik na bajkowej łące zasiedlonej przez sympatyczne króliki. Kobieta i mężczyzna, postacie spotu, rozmawiają ze sobą, trzymając się za dłonie. Na koniec pojawia się urzędnik „pod krawatem”, mówiąc: – Wspieramy zdrowy styl życia, ministerstwo zdrowia.

 

KRÓLIKI POPRAWIĄ ZDROWIE PROKREACYJNE POLAKÓW?

Kampania społeczna, której częścią jest spot, realizowana jest w ramach Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016 – 2020, a dokładnie celu operacyjnego nr 6 – „poprawa zdrowia prokreacyjnego”. Kampania rozpoczęła się 3 listopada br. i ma zwiększyć świadomość osób w wieku prokreacyjnym (18-45 lat) na temat czynników ryzyka wpływających na płodność.

– Ministerstwo Zdrowia chce zwrócić uwagę osób z grupy docelowej na zagrożenie w zakresie zdrowia prokreacyjnego, jakie niesie za sobą niewłaściwy styl życia. W opinii publicznej została już ugruntowana wiedza na temat wpływu nieprawidłowej diety, stylu życia czy używek na choroby niezakaźne (choroby układu krążenia, cukrzyca, nowotwory), nie jest natomiast znany ich wpływ na zdrowie prokreacyjne. Chcielibyśmy zatem zwrócić uwagę, że także w kwestii zdrowia prokreacyjnego wiele zależy od naszych codziennych wyborów, a pamiętajmy, że problemy z płodnością w Polsce dotyczą około 1,5 mln par. Bardzo ważne jest, aby już od wejścia w okres dorosłości mieć świadomość, że nieprzemyślane wybory mogą negatywnie wpływać na wiele aspektów naszego zdrowia – informuje Danuta Jastrzębska z wydziału prasowego ministerstwa zdrowia.

 

FALA KRYTYKI, ALE TEŻ DUŻA POPULARNOŚĆ

Spot poświęcony dzietności wzbudził kontrowersje wśród internautów, komentowano go także w prasie. Na łamach ogólnopolskiego dziennika Dziennik Gazeta Prawna językoznawca prof. Jerzy Bralczyk stwierdził, że „Konotacje językowe z królikami i płodnością są negatywne”. Profesorowi króliki kojarzą się także z króliczkami Playboya.

Film stał się też narzędziem krytyki politycznej i ideologicznej. W krytycznych komentarzach cytuje się nawet Papieża Franciszka, który w jednym z wywiadów powiedział: „Niektórzy uważają, że – przepraszam za język – aby być dobrymi katolikami, musimy być jak króliki. Nie.”. Cytat ten (choć wyrwany z kontekstu) jest zestawiany ze słowami królika ze spotu, który mówi: „Wiem, co mówię, ojciec miał nas sześćdziesięcioro troje”.

Paradoksalnie, fala oburzenia sprawiła, że film już teraz dotarł do wielu odbiorców. Rozpisywały się o nim największe portale internetowe i gazety, a jego kopie zamieszczono w serwisach społecznościowych, gdzie również trwa zażarta dyskusja na temat tego, czy można porównywać Polki i Polaków do królików.

Kadr ze spotu Ministerstwa Zdrowia

MINISTERSTWO I PRODUCENT SPOTU ODPOWIADAJĄ

– Na podjęcie decyzji o formule zrealizowanego spotu wpłynęła szeroka grupa odbiorców (18-45 lat) oraz delikatność tematu, jakim jest zdrowie prokreacyjne. Niezbędne było, aby forma spotu była uniwersalna, nikogo nie uraziła, nie była wulgarna, a jednocześnie została zauważona w natłoku komunikatów, którym jesteśmy poddawani każdego dnia. Liczymy, że kampania rozpocznie dyskusję na ten temat na forum publicznym, co przyczyni się do zwiększenia świadomości Polaków w tym zakresie – wyjaśnia Danuta Jastrzębska z ministerstwa.

– Seksualność jest otoczona różnymi tabu i trudno poruszać się w tym obszarze, tak aby nikogo nie urazić. Nie chcieliśmy robić filmu instruktażowego. Baliśmy się wulgarności. Króliki wydawały się dobrym rozwiązaniem tych dylematów. Jeżeli spot wywoła dyskusję, to dobrze. W ten sposób jest szansa, że temat zostanie dostrzeżony – mówił Jakub Kubicki, współzałożyciel firmy Propeller Film, która zrealizowała spot, cytowany przez Dziennik Gazetę Prawną. 

Reklamy kampanii będą emitowane w telewizji, a jej budżet to 2,7 mln zł.

ZRÓB TO DLA DANII, CZYLI JAK TO SIĘ ROBI W INNYCH KRAJACH


Czy tego typu kampanie mogą działać? Sprawdzenie tego nie jest proste, ale korelacje mogą być zauważalne. W zeszłym roku media informowały o zwiększeniu się liczby urodzin w Danii, co nastąpiło ok. 9 miesięcy po wyemitowaniu w mediach spotów „Zrób to dla Danii” i „Zrób to dla mamy”. Według raportu duńskiego dziennika Politiken, latem 2016 roku miało urodzić się ok. 1,2 tys. Duńczyków więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Zobaczcie, jak Duńczycy potraktowali temat prokreacji.


puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj