Do gdańskiego Naftoportu wpłynął tankowiec z ropą ze Stanów Zjednoczonych dla Grupy Lotos. Na zbiornikowcu St. Helen, który załadowano w Teksasie, znajduje się 78 tysięcy ton ropy. To kolejny zakup LOTOSU, ale pierwszy w historii import z USA.
Prezes gdańskiej spółki Marcin Jastrzębski na ostatniej konferencji prasowej mówił, że to początek serii dostaw z tego i innych kierunków w celu zmniejszenia zależności od głównego dostawcy – Rosji.
PRODUKCJA W USA ROPY ZWIĘKSZA SIĘ
Piotr Maciążek z portalu energetyka24.com powiedział, że rdzeniem kontraktów gdańskiej spółki są umowy długoterminowe z Rosjanami, ale jest też pula umów krótkoterminowych – jedną z nich jest umowa z Amerykanami. Dodał, że produkcja ropy w Stanach Zjednoczonych zwiększa się – chodzi głównie o ropę z łupków. – To jest tani surowiec, który jest wysyłany w coraz odleglejsze zakątki świata, a Polska jest atrakcyjnym rynkiem. Spodziewam się, że tego typu dostaw do nas będzie coraz więcej – dodał.
TESTOWANO TEŻ ROPĘ Z IRANU
We wrześniu Grupa Lotos sprowadziła ropę z Kanady. Była to pierwsza tego typu dostawa z tego kraju w historii gdańskiej spółki. Wcześniej testowano też ropę z Iranu.
Pod koniec października surowiec ze Stanów Zjednoczonych odebrał PKN Orlen.
IAR/mar