Miasto działało na szkodę Muzeum II Wojny Światowej? „Prokuratura traci cenny czas na rzeczy nieważne”

– Umowa o współpracy z muzeum nie dotyczyła gruntów na Westerplatte – powiedział Paweł Adamowicz po przesłuchaniu w prokuraturze. Prezydent Gdańska był przesłuchiwany w charakterze świadka. Chodzi o aneks rozwiązujący współpracę miasta z Muzeum II Wojny Światowej podpisany tuż przed zmianą dyrekcji placówki. Prokuratura prowadzi postępowanie ws. zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę Muzeum II Wojny Światowej złożonym przez dyrektora tej placówki. Po przesłuchaniu prezydent powiedział dziennikarzom, że przedmiotem zainteresowania prokuratury jest „aneks rozwiązujący umowę między miastem Gdańsk a Muzeum II Wojny Światowej”. Według prezydenta umowa ma charakter intencjonalny.

„UMOWA NIE NIOSŁA ZA SOBĄ ŻADNYCH SKUTKÓW”

– Ta umowa nie niosła za sobą żadnych skutków. Ani prawnych, ani finansowych. Umowa nie obiecywała też Muzeum II Wojny Światowej przekazywania żadnych gruntów w użyczenie czy dzierżawę. Natomiast niezależnie od umowy Miasto Gdańsk użyczało i nie wyklucza użyczać gruntów na cele ekspozycji plenerowych na terenie Westerplatte – mówił prezydent.

DYREKTOR ZŁOŻYŁ ZAWIADOMIENIE

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku złożył jej obecny dyrektor dr Karol Nawrocki. Jak mówił dziennikarzom, aneks o rozwiązaniu umowy z miastem pociągnął za sobą konsekwencje administracyjne.

– Jesteśmy w posiadaniu korespondencji między jeszcze wtedy Muzeum Westerplatte a prezydentem Gdańska i urzędem miejskim, w której pan prezydent jasno nie życzy sobie żadnych sugestii, wstrzymuje wszelkie inicjatywy dotyczące scalania gruntów i opieki nad Mewim Szańcem – podkreślał dyrektor muzeum.

Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej pokazał też dziennikarzom dokumenty, z których wynika m.in., że miasto odmówiło przedłużenia dzierżawy gruntów na Westerplatte. Wniosek uzasadniono wtedy trwającym postępowaniem sądowym o wyjaśnienie kwestii formalnych po fuzji obu placówek. W zeszłym tygodniu aneks o rozwiązaniu współpracy miasta z muzeum zabezpieczyli agencji Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Rafał Mrowicki/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj