Wsparcie dla osób sprawujących opiekę nad ciężko chorymi bliskimi to cel kampanii kampanii społecznej „Opiekun rodzinny – nie musi być sam”. W ramach akcji wolontariusze 24 listopada w całej Polsce przebrali się w żółte peleryny i czarne maski, by zwrócić uwagę na sytuację opiekunów.
Organizatorzy kampanii z Fundacji Hospicyjnej chcą zwrócenia uwagi na szczególny wymiar i nakład pracy opiekunów w Polsce oraz stworzenia osobom zajmującym się w domach swoimi ciężko chorymi bliskimi warunków przywracających ich życiu normalność. O akcji w Radiu Gdańsk opowiadała Anna Janowicz, nowa prezes Pomorskiej Fundacji Hospicyjnej.
– Podczas tej edycji chcemy zwrócić uwagę na opiekunów rodzinnych. Chodzi o tych członków rodzin, którzy przez lata, miesiące bardzo intensywnie zajmują się swoimi niesamodzielnymi bliskimi w domach. Intensywnie, bo dla wielu z nich całe życie skupia się wokół zapewnienia jak najlepszej opieki podopiecznym – podkreślała Anna Janowicz.
– Przygotowaliśmy spot „Opiekun rodzinny – nie musi być sam”. Nasz bohater, który postanawia pomóc opiekunowi ma właśnie taki strój, ma maskę i pelerynę – to nawiązanie do superbohatera. Zastanawialiśmy się jak zwrócić społeczną uwagę na ten temat, również uwagę mediów. Stąd pomysł, żeby wyruszyć do Warszawy, żeby to nie była akcja kilkugodzinna tylko trochę dłuższa. To były dwa dni – 23 i 24 listopada – mówiła prezes fundacji.
Jak podkreślała Anna Janowicz, 24 nie był przypadkowy. – Jako pierwsza organizacja w Polsce zaproponowaliśmy obchody Dnia Opiekuna. 24 listopada był Dzień Praw Opiekuna w Wielkiej Brytanii i postanowiliśmy się również przyłączyć, żeby zwrócić uwagę na miliony osób opiekujących się bliskimi i na to, że nie mówi się o ich prawach. Jesteśmy jednym z najszybciej starzejących się europejskich społeczeństw i myślę, że mamy już niewiele czasu, żeby wypracować jakieś systemowe wsparcie dla wszystkich rodzin, które podejmą się tej opieki – dodała rozmówczyni Magdy Szpiner.
PAP/mar