„Świąteczne zamówienia przyjmujemy do…” – taką formułkę coraz częściej możemy znaleźć w sklepach internetowych, w których zamawiamy prezenty pod choinkę. Właśnie wchodzimy w okres niepewności – czy paczka dotrze na czas? Postanowiliśmy sprawdzić, do kiedy możemy zamawiać prezenty.
Rozbieżność jest dość spora. Oczywiście jak najszybciej powinniśmy złożyć zamówienia w sklepach, które własnym nakładem produkują konkretne rzeczy. Personalizowana torebka dla ukochanej? Bardzo możliwe, że na to już za późno. Zwykle zamówienia na takie produkty były przyjmowane do 10 grudnia, najpóźniej do 13. Na szczęście większość sklepów internetowych wyraźnie ostrzega nas przed popełnieniem błędu. Dlatego na ich stronie warto poszukać informacji, do kiedy zamówić prezent, by ten zdążył pojawić się pod choinką. Podobnie jest w sklepach takich jak na przykład Allegro.pl – sprzedawcy choćby w opisach produktu informują, czy mają szanse zdążyć przed 24 grudnia.
ZOSTAŁO KILKA DNI
W większości sklepów internetowych przesyłka jest nadawana maksymalnie w ciągu jednego dnia od momentu złożenia zamówienia. Od tej pory wszystko w rękach poczty lub kuriera. Jak długo w takim wypadku trzeba będzie czekać na paczkę? Postanowiliśmy sprawdzić u źródła.
– Zamówienie w sklepie internetowym warto złożyć z bezpiecznym, najlepiej dwutygodniowym wyprzedzeniem, jednak nie później niż na pięć dni roboczych przed Wigilią. Jest to dobre zabezpieczenie przed skutkami zdarzeń losowych, na które kurier nie ma wpływu, np. niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, które mogą spowodować opóźnienia. Innym ograniczeniem niezależnym od kuriera jest możliwa czasowa niedostępność pożądanego przedmiotu w sklepie internetowym, co zdarza się w okresie przedświątecznego zwiększenia aktywności e-commerce – podkreśla Małgorzata Maj z firmy kurierskiej DPD Polska. – Początek tygodnia poprzedzającego Wigilię to ostatni termin na składanie zamówień internetowych – precyzuje.
– Jeśli zamierzamy dokonać zakupu świątecznych prezentów przez internet, najlepiej zrobić to do połowy grudnia – stwierdza z kolei rzecznik Poczty Polskiej Justyna Siwek.
CZAS WYTĘŻONEJ PRACY
Strach przed tym, że kurierzy w przedświątecznym chaosie mogą mieć problemy z szybkim dostarczeniem paczek, ma przede wszystkim duże oczy, ale nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. – Kurierzy DPD Polska dostarczają codziennie ok. 450 tys. paczek. W szczycie paczkowym ta liczba znacznie się zwiększa. Dlatego od połowy listopada przechodzimy na inne procedury, które pozwalają zachować płynność naszych procesów operacyjnych i usprawniają doręczenia w przedświątecznym szczycie. Od początku grudnia do świąt Bożego Narodzenia kurierzy pracują także w soboty, aby przesyłki były doręczane w regulaminowym terminie – tłumaczy Małgorzata Maj.
Również pracownicy Poczty Polskiej czas przedświąteczny notują jako okres wytężonej pracy. – Nasi klienci z tygodnia na tydzień zamawiają coraz więcej rzeczy przez internet, wysyłają też coraz więcej świątecznych życzeń. Staramy się, by to wszystko dotarło na czas, dlatego zatrudniliśmy więcej pracowników, mamy więcej kierowców oraz zwiększyliśmy obsadę kurierów, którzy w dużych miastach doręczają paczki nawet w soboty. Będą pracowali również w sobotę 23 grudnia – podkreśla Justyna Siwek z Poczty Polskiej.
mili