Słupszczanie mimo rozegrania niezłego meczu przegrali z MKS Dąbrowa Górnicza 83-87. Słupszczanie pojechali na mecz bez trenera. Marek Łukomski ma zapalenie płuc i został w Słupsku, by się wyleczyć.

Prowadzeni przez duet asystentów Mirosław Lisztwan – Rafał Frank koszykarze zagrali bardzo dobrze w trzech kwartach spotkania. Po dwudziestu minutach prowadzili 48-41 z zespołem MKS Dąbrowa Górnicz, który nie przegrał w tym sezonie na własnym parkiecie.

KŁOPOTY W 4. KWARCIE

Kłopoty jednak zaczęły się na początku czwartej kwarty, którą gospodarze rozpoczęli od prowadzenia 8-0. Niebawem wyrównali i wyszli na prowadzenia. Czarni Słupsk zdołali jeszcze wyjść na prowadzenie, ale w końcówce to zespół gospodarzy trafił kluczowe rzuty. To dziewiąta porażka w tym sezonie.

Najwięcej punktów dla słupskiego zespołu zdobyli: Justin Watts – 18, Piotr Stelmach – 13, Dominic Artis – 12, Łukasz Seweryn i Lauris Blaus – 9.

Przemysław Woś/mich