Do aresztu trafił mieszkaniec Gdyni, który wyrwał genitalia kotu. W ten sposób 57-latek chciał dokuczyć swojej żonie. Policja zatrzymała go po awanturze domowej. Podejrzany usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem, za co grożą dwa lata więzienia – poinformował komisarz Krzysztof Kuśmierczyk z policji w Gdyni.
Roczny kot od razu po awanturze został przewieziony do lecznicy, w której przeszedł operację. Niewykluczone, że konieczne będą kolejne zabiegi. OTOZ Animals – Schronisko „Ciapkowo” w Gdyni prosi o pomoc dla zwierzęcia. Pieniądze na jego leczenie można wpłacać na konto schroniska z dopiskiem „Okruszek”.
Grzegorz Armatowski/mar