Policjanci z gdańska rozwiązali sprawę napadu na studentkę sprzed dwóch lat. Zatrzymali 32-letniego podejrzanego, który trafił już do aresztu. W styczniu 2016 roku 25-letnia wówczas kobieta wracała z uczelni do akademika. Na ulicy Wyspiańskiego podbiegł do niej nieznany mężczyzna i kopnął w twarz. Gdy pokrzywdzona upadła na ziemię i straciła na chwilę przytomność, sprawca ukradł jej torbę z laptopem.
TRUDNE ŚLEDZTWO
Jak mówi aspirant Karina Kamińska z gdańskiej policji, sprawa była bardzo trudna do wykrycia, ponieważ sprawca nie pozostawił zbyt wielu śladów na miejscu przestępstwa. Nie było też świadków zdarzenia. Śledztwo zostało umorzone, ale ostatnio policja wpadła na nowy trop napastnika. Udało się ustalić i zatrzymać 32-latka.
Mężczyzna usłyszał zarzut rozboju i przyznał się do winy. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi 12 lat więzienia.