We wtorek rekordowymi wynikami pochwalił się port w Gdańsku, gdzie przeładowano ponad 40 mln ton towarów. Tymczasem w Gdyni również padł podobny rekord przeładunków. W ubiegłym roku przeładowano tam ponad 21 mln ton ładunków.
W Gdyni o 9 proc. wrosła ilość przeładowanych ładunków. O ponad 40 procent wzrosły przeładunki węgla, koksu, a także paliw. W Porcie Gdynia zwiększyły się także przeładunki kontenerów, rudy, drewna oraz drobnicy.
NOWY TERMINAL PROMOWY
W gdyńskim porcie rozpoczęto przygotowania do zapowiadanej od dawna budowy nowego, publicznego terminala promowego. Ma ona umożliwić obsługę nawet 240-metrowych jednostek i dać szansę na rozwój nowych połączeń
„Przygotowanie gruntów pod budowę potrwa około czterech miesięcy”, tłumaczył wiceprezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia Grzegorz Dyrmo.
– Jest to powierzchnia około 7ha. Pod koniec grudnia zostały przekazane firmie, zajmującej się wyburzeniami. Stanowisko promowe będzie dostosowane do różnych typów promów o długości od około 170 do 240 m – dodał.
„LICZYMY NA POLSKICH PRZEWOŹNIKÓW”
Grzegorz Dyrmo podkreśla także, że terminal ma pomóc wprowadzić do Gdyni nowych przewoźników i utworzyć nowe połączenia promowe poza już istniejącym z Karlskroną.
– Popularny tutaj u nas w Gdyni jest Stena Line, ale oczywiście chodzi nie tylko o tę firmę, ale też o inne. Liczymy na polskich przewoźników kiedy wybuduje się terminal promowy będzie ogłoszony przetarg na korzystanie z nowego publicznego terminala promowego – zaznaczał.
Terminal ma być gotowy na przełomie 2020 i 2021 roku. Według szacunków, rocznie ma obsługiwać do stu tysięcy samochodów osobowych i tylu samo ciężarowych. Koszt budowy to ponad 150 milionów złotych, z czego do 60 procent pochodzić będzie z unijnego dofinansowania.
Marcin Lange rozmawiał z rzecznikiem prasowym Stena Line Polska Agnieszką Zembrzycką.
POSŁUCHAJ:
Marcin Lange/mk