Zaręczyliście się i planujecie ślub? Sprawdziliśmy, ile musicie czekać na salę weselną

Przełom starego i nowego roku jest dla zakochanych okresem szczególnym. Boże Narodzenie, Sylwester, a niedługo później Walentynki to czas, w którym wyjątkowo dużo par postanawia wejść w kolejny etap związku, którym są zaręczyny. Ta pierwsza przysięga nie jest jednak celem samym w sobie i zazwyczaj zmierza do tego, by dwoje ludzi wreszcie stanęło na ślubnym kobiercu. A jeśli ślub, to także… wesele! Okazuje się jednak, że – by mieć wesele jak z bajki – trzeba zacząć myśleć o przygotowywaniu tego wyjątkowego dnia dużo wcześniej, przy okazji nastawiając się psychicznie na znaczne „odchudzenie” portfela. Kiedy trzeba zarezerwować salę, by nie zestarzeć się przed ślubem? Żeby utrudnić sobie zadanie, chcemy „zrobić wesele” na 100 osób, w sobotę, między czerwcem a sierpniem, bo to dla narzeczonych najbardziej atrakcyjny czas. I chyba każdy słyszał o tzw. „weselnym sezonie”.

TRZEBA PRZEZ TO PRZEJŚĆ

Przed przystąpieniem do poszukiwań postanowiliśmy zapytać szczęśliwców, którzy są jeszcze przed sakramentalnym „tak”, ale już po rezerwacji sali, jak wyglądała ich przygoda z organizacją wesela. Relacje trochę nas zaniepokoiły, a przynajmniej wprawiły w lekkie osłupienie.

– Rezerwowałam salę w okolicach Trójmiasta w grudniu 2017 roku na sierpień 2019. Dla 100 osób, na czas czerwiec-sierpień, mieli chyba już tylko 4 wolne soboty. Wszystko jednak zależy prawdopodobnie od okolicy tak naprawdę – mówiła Alina, na której palcu pierścionek lśni już od kilku miesięcy.

Podobnie było w przypadku Tomasza i Jolanty, którzy swój wyjątkowy dzień także przeżyją w sierpniu. 

– Termin wyznaczyliśmy wspólnie. Wybraliśmy salę, ale ostatecznie wesele mamy gdzieś indziej, bo można więcej rzeczy po swojemu zrobić i nie ma limitów godzin, więc najpierw była sala, a później dokładny termin. No i wszystko załatwiane niecałe dwa lata wcześniej – przyznał Tomasz.

Odrobinę nadziei dali nam Adam i Patrycja, którzy postawili na późną jesień. 

– Jesienią nie ma tylu chętnych na wesele jak w wakacje. Pod koniec 2017 roku wymarzyliśmy sobie październik. Chociaż jest dużo chłodniej, to i tak jest pięknie. Mieliśmy datę i w trzech na pięć odwiedzonych sal było wtedy wolne. I to już w 2018 roku – mówili.

OFERTA DLA CIERPLIWYCH

Wiedząc już, czego możemy się spodziewać, przystąpiliśmy do poszukiwań. Na pierwszy ogień, zupełnie przypadkowo, poszedł wejherowski Dworek Wejhera. Miejsce dysponuje dwiema salami – Lustrzaną, która pomieści 100 osób oraz Kryształową, w której może przebywać jednocześnie 140 osób, więc obie spełniają nasze kryteria. W 2018 roku w okresie letnim został ostatni wolny termin. Niewiele większy wybór jest w 2019. Żeby nie czuć, że jesteśmy „skazani” na konkretną datę, musimy już teraz zaplanować wesele w 2020 roku. Świętowanie w takim dworku to koszt od 220 zł za osobę.

Znaleźliśmy także ofertę Cedrowego Dworku w Cedrach Wielkich. Są tam dwie klimatyzowane sale na maksymalnie 150 osób. Cena za organizację wesela rozpoczyna się od 270 złotych za osobę. Uwzględnia ona jednak także napoje i tort. A co z terminem? W okresie od czerwca do sierpnia niemal zupełnie brak wolnych terminów aż do 2020 roku.

Jeszcze jednym miejscem, na które trafiliśmy, była „Oycowa Zagroda” w . Są tam dwie osobne sale na 50 i 120 osób. W tym miejscu oblężenie jest również bardzo duże. W 2019 zostały zaledwie 3 wakacyjne terminy. Warto więc już teraz pomyśleć o rezerwacji na 2020 rok. Ceny zaczynają się od 200 zł/os.

Może nie w kaszubskim dworku lub zamku, ale pomieści 110 osób. Mowa o sali bankietowej „Pod Złotym Kasztanem” w Turze. W 2018 i 2019 roku zostały tylko po dwa wakacyjne terminy. W poszukiwaniu idealnej daty warto więc zajrzeć w tamtejszy terminarz na 2020 rok. Cena za osobę w najtańszym pakiecie to 160 zł.

ROK NA PRZYGOTOWANIA

Podążając palcem po mapie pomorskich miejsc, w których można zorganizować wesele, trafiliśmy na Dworek na Błotach w Sierakowicach. Tam do dyspozycji Pary Młodej są trzy sale balowe. Dwie sale w Karczmie – pierwsza na 250 osób, druga, bardziej kameralna, dla 70 osób oraz jedna sala w Dworku, przeznaczona na wesela do 120 osób. Nasze wymagania spełniają dwie z tych sal. Dzięki temu już w 2019 roku można zarezerwować dogodny dla siebie termin. Dość wczesna data jest niewątpliwie zaletą, za to cena może lekko zaskoczyć. Za osobę zapłacimy tam 265 zł.

Choć rezerwacja na 2019 rok jest satysfakcjonująca, chcieliśmy znaleźć coś tańszego. Nieco niższe ceny ma Zamek Jan III Sobieski w Pucku. W przypadku przyjęć weselnych powyżej 90 osób zamek poleca pawilon w ogrodzie. Wesele dla 100 osób w terminie od czerwca do sierpnia można tam zorganizować także w 2019 roku. Za osobę zapłacimy 190 zł. Wady? Pawilon w ogrodzie oznacza uzależnienie od pogody. A nie jesteśmy w stanie przewidzieć jaka pogoda będzie w 2019 roku…

Również w 2019 roku można znaleźć interesujący termin w Pałacu Rodowo w Prabutach. Do dyspozycji Pary Młodej i gości weselnych jest sala balowa, która pomieści nawet 180 osób. Jeśli chodzi o 2018 rok, od czerwca do sierpnia zostały 3 wolne terminy. Za to w 2019 można przebierać. Ceny zaczynają się od 230 zł za osobę oraz dodatkowo 65 zł za poprawiny.

WESELE „LAST MINUTE”?

Nie każdy jednak chce mieć wesele w dworku na Kaszubach. Jest wiele restauracji, także na terenie Trójmiasta, w których o znalezienie miejsca „na ostatnią chwilę” znacznie łatwiej. Na przykład Restauracja Eureka w Gdyni w te wakacje ma jeszcze bardzo dużo wolnych terminów, choć, jak zapewniają pracownicy, sytuacja szybko ulega zmianie. W restauracji można zrobić wesele na maksymalnie 120 osób, a ceny za jednego gościa zaczynają się od 140 zł, choć dodatkowej opłacie podlega ciasto oraz korkowe za własny alkohol.

W gdyńskiej Róży Wiatrów też nietrudno o wolny termin jeszcze w tym roku. Sala pomieści 200 osób, a cena podstawowa to 149 złotych za gościa. Podobnie wygląda sytuacja w Panoramie Gdynia, gdzie jest miejsce dla 150 osób. Tam za jednego gościa zapłacimy od 189 zł, a w czerwcu, lipcu i sierpniu 2018 jest jeszcze sporo wolnych terminów.

W Gdańsku sytuacja wygląda różnie. W jednych miejscach nie ma problemu z rezerwacją, w innych – trzeba uzbroić się w cierpliwość. Na przykład w „Nad Potokiem”, w tegoroczną wakacyjną sobotę próżno szukać wolnej sali. Warto zdecydować się na termin w 2019 lub 2020 roku. Ceny rozpoczynają się tam od 215 zł za osobę, ale trzeba dodać, że wliczone są w to ciasta oraz wszelkie dekoracje, także kwiatowe. Z kolei w Sali Bankietowej Pod Łabędziem w te wakacje są jeszcze 4 wolne weekendy. Ceny zaczynają się od 190 złotych za osobę, jednak ciasta, napoje, alkohol oraz dekoracje się w nią nie wliczają.

PRZEDE WSZYSTKIM – PORÓWNUJ

Bez względu na to czy chcemy zorganizować kameralne wesele w restauracji blisko domu, czy w kaszubskim dworku nad jeziorem, warto sprawdzać wiele konkurencyjnych miejsc i szukać najbardziej odpowiedniej oferty. Jeśli w wymarzonym miejscu czas oczekiwania jest zbyt długi, warto się nie poddawać i liczyć na odrobinę szczęścia. Zawsze istnieje szansa, że zwolni się wcześniejszy termin i będziemy mogli przeżyć ten najbardziej wyjątkowy dzień w życiu właśnie tak, jak go sobie wcześniej zaplanowaliśmy.

mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj