Małe zmiany w wynikach gdańskiego Budżetu Obywatelskiego. Władze miasta wyciągają wnioski

5 projektów ogólnomiejskich i 101 projektów dzielnicowych zostanie zrealizowanych w Gdańskim Budżecie Obywatelskim 2018. Wyniki ogłosiła we wtorek wiceprezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Po dodatkowym głosowaniu, które trwało w zeszłym tygodniu, do listy ogłoszonych wcześniej zwycięskich projektów dołączyły trzy kolejne. 5 zostanie sfinansowanych dzięki wsparciu przez prezydenta Gdańska.
Sfinansowanie projektów, które zostaną zrealizowane dzięki dodatkowemu głosowaniu, pochłonie ok. 180 tys. zł, z dodatkowych 2 mln zł, które przeznaczył na to prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. – Jeżeli odejmiemy to od 2 mln zł, zostaje nam ok. 1,8 mln zł. Podjęliśmy decyzję, by tę kwotę dołożyć do puli Budżetu Obywatelskiego 2019 – mówi wiceprezydent Aleksandra Dulkiewicz. Decyzję podjął zespół, w którym są również działacze społeczni, który ma wypracować rekomendacje przed następną edycją Budżetu Obywatelskiego.

– Zastanawialiśmy się, w jaki sposób rozdysponować te 2 mln zł. W związku z tym, że pozostała tak duża kwota, uznaliśmy, że dalsze jej rozdzielanie pogłębiłoby tylko zamęt w wynikach. Uznaliśmy, że kolejna edycja bogatsza o te pieniądze będzie lepszym wejściem w nowy Budżet Obywatelski, który wyniesie 19,8 mln zł. To najwyższa kwota, jeżeli chodzi o nasz Budżet Obywatelski – dodał przewodniczący gdańskich radnych Platformy Obywatelskiej Piotr Borawski.

WNIOSKI I ODBUDOWANIE ZAUFANIA

Wiceprezydent Gdańska poinformowała również, że w ciągu tygodnia powstanie ankieta, w której mieszkańcy Gdańska będą mogli wypowiedzieć się na temat tego, jak ulepszyć Budżet Obywatelski. Pojawi się ona na portalu gdańsk.pl.

– Naszym największym zadaniem jest odbudowanie zaufania mieszkańców, wnioskodawców i aktywistów, którzy co roku składają coraz ciekawsze projekty do Budżetu Obywatelskiego. Odbyły się już dwa spotkania ze specjalistami IT, którzy pomogą nam przygotować nowy system. Lada dzień zostanie powołany zespół, który przygotuje ramy do zamówienia tego systemu informatycznego – powiedziała Aleksandra Dulkiewicz. Wiceprezydent Gdańska dodała, że liczy na współpracę z mediami i wnioskodawcami w informowaniu o kolejnej edycji Budżetu Obywatelskiego, aby frekwencja była większa. – Będziemy starali się zmienić sposób informowania o głosowaniu. Jeszcze bardziej będziemy starali się dotrzeć do ludzi, tylko to nie jest tylko rola urzędu, ale również wnioskodawców i mediów – dodała wiceprezydent Gdańska.

„JEST NADZIEJA”

Zadowolenia w rozmowie z Radiem Gdańsk nie kryje Mateusz Błażewicz, radny dzielnicy Brzeźno i współautor projektu o miejskich defibrylatorach. – Bardzo cię cieszę, że projekt o miejskich defibrylatorach wygrał. To również potwierdzenie tego, że wyniki potwierdziły trend. Wyniki, które wygrały w głosowaniu pierwotnym okazały się najlepsze – mówi Mateusz Błażewicz. – To, że zaginęły głosy to ewidentna wtopa miasta. Miasto próbowało odwracać kota ogonem i zwalać winę na przedsiębiorcę, którego samo wybrało. Teraz chyba zrozumiało, że to nie jest dobra droga, że trzeba być uczciwym wobec mieszkańców i podejść do problemu transparentnie. Jest nadzieja, że kolejne edycje Budżetu Obywatelskiego zostaną przygotowane lepiej i zaufanie mieszkańców zostanie odbudowane. Na to by stwierdzić, że miasto wyciągnęło wnioski jest jednak za wcześnie – dodaje Mateusz Błażewicz.

„MAM NADZIEJĘ, ŻE MIESZKAŃCY ZWERYFIKUJĄ WŁADZĘ W WYBORACH”

Wyniki nie przekonują działaczy stowarzyszenia Rowerowa Metropolia, które wykryło błędy w liczeniu głosów. – Te wyniki są zgodne z naszymi przewidywaniami. Formuła dodatkowego głosowania wykluczała możliwość wygranej tych projektów, które były najbardziej poszkodowane przez błędy firmy informatycznej. Mamy nadzieję, że to nie są ostateczne wyniki, że sąd administracyjny uchyli zarządzenie prezydenta miasta, naszym zdaniem farsę prawną, na podstawie której władze Gdańska manipulowały Budżetem Obywatelskim – komentuje Roger Jackowski z Rowerowej Metropolii. – Przed dodatkowym głosowaniem ostrzegaliśmy prezydenta miasta, że zaskarżymy głosowanie. Pisma trafiły do wojewody oraz do prezydenta, który musi w trybie administracyjnym przekazać to do sądu. Myślę, że idea Budżetu Obywatelskiego jest godna rozwoju. Uważam, że najgorszym co by się stało byłoby gdyby mieszkańcy utracili zaufanie przez błędy władz Gdańska. Mam nadzieję na sprawiedliwą decyzję sądu oraz, że mieszkańcy zweryfikują władze Gdańska w najbliższych wyborach – dodaje Roger Jackowski..

Przed kolejną edycją Budżetu Obywatelskiego odbędą się testy nowego systemu nadzorującego głosowanie elektroniczne.

Dodatkowe głosowanie zostało zarządzone po tym, jak koordynatorzy kampanii Rowerowa Metropolia wykryli zaginięcie kilkunastu tysięcy głosów. W dodatkowym głosowaniu, w którym mogło wziąć udział ok. 15 tys. osób, wzięło udział blisko 5 tys. osób.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj