Pijany jechał samochodem. Policjantom chciał dać łapówkę, żeby puścili go wolno

Pijany kierowca chciał wręczyć łapówkę policjantom z Gdańska. Trafił do aresztu i usłyszał dwa zarzuty. Świadkowie zaalarmowali policję, że na ulicy Broniewskiego w Gdańsku Brzeźnie, volkswagen zawisł na murku oddzielającym trawnik od jezdni. Autem kierował 43-letni mieszkaniec Żukowa. Patrol, który przyjechał na miejsce od razu wyczuł, że mężczyzna jest pijany. Badanie alkotestem wykazało ponad dwa i pół promila alkoholu. Zatrzymany zaproponował policjantom, że jeśli ci puszczą go wolno, da im po tysiąc złotych.

Trafił do aresztu, a gdy wytrzeźwiał usłyszał dwa zarzuty – poinformowała aspirant Karina Kamińska z policji w Gdańsku. Mężczyzna odpowie za jazdę samochodem po pijanemu i próbę wręczenia łapówki. Grozi mu 8 lat więzienia. Do rozprawy będzie pod policyjnym dozorem.

Grzegorz Armatowski/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj