Pomorskie miasta stawiają na autobusy elektryczne. Plany są bardzo konkretne

W Starogardzie będą jeździć ekologiczne autobusy. Takie zapewnienie padło z ust urzędników starogardzkiego magistratu. Na razie nie wiadomo ile i jakie pojazdy chcą zakupić urzędnicy. Podobną drogą idzie Tczew, który podpisał już list intencyjny w sprawie budowy niezbędnych punktów ładowania.
– Jadąc ścieżką rowerową z Pelplina do Nowej Wsi jedziemy wzdłuż trasy 22. Każdego dnia porusza się nią 27 tysięcy pojazdów. Nie wiem, czy to najlepszy sposób na rekreację – mówi Tadeusz Miczek ze Starogardzkiej Rady Rowerowej.

Włodarze miasta pracują nad rozwiązaniem tego problemu dwutorowo. Z jednej strony cały czas lobbują za budową obwodnicy miasta, a z drugiej przygotowują się do wymiany taboru autobusowego.

– Planujemy sukcesywną wymianę taboru miejskiego przewoźnika. Kolejnymi zakupami będą autobusy hybrydowe lub elektryczne – mówi Sebastian Brauer, kierownik Referatu Gospodarki Odpadami Komunalnymi i Ochrony Środowiska.

EKOLOGICZNE AUTOBUSY JUŻ W TCZEWIE

Na podobny ruch zdecydował się już Tczew. W sierpniu ubiegłego roku władze miasta podpisały z Energą list intencyjny w sprawie budowy ładowarek dla miejskich autobusów elektrycznych. Tczewscy samorządowcy chcą bowiem do 2020 roku zakupić 10 autobusów elektrycznych. To 1/3 całego taboru. Cena to 9 mln zł. 

W ubiegłym roku w całym kraju zarejestrowano 560 pojazdów elektrycznych. A punktów ładowania jest 150.

Tomasz Gdaniec/mro
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj