Porażką zakończyli sezon zasadniczy hokeiści MH Automatyki. Podopieczni Andreja Kowaliowa przegrali na wyjeździe z mistrzem Polski Comarch Cracovią 0:3. Do początku trzeciej tercji utrzymywał się bezbramkowy remis. Dopiero w ostatniej odsłonie meczu gospodarze pokazali klasę.
W dalszym ciągu trener Kowaliow nie miał do dyspozycji kilku podstawowych graczy. Z urazami rąk zmagają się Petr Polodnia, Jakub Stasiewicz i Yannick Mund. Wszyscy mogą pauzować nawet do zakończenia rozgrywek.
REMIS, REMIS I JESZCZE RAZ REMIS
Przez większą część spotkania gdańszczanie byli równorzędnym rywalem dla Cracovii. Świetną dyspozycję prezentował Tomasz Witkowski w bramce MH Automatyki. Drużyna Kowaliowa zmarnowała kilka dogodnych sytuacji, w których pudłowali Josef Vitek, Maciej Rompkowski i kapitan Jan Steber. Przez dwie tercje utrzymywał się bezbramkowy remis.
CRACOVIA ODPALIŁA
Decydująca okazała się trzecia tercja, w której gospodarze zaczęli systematycznie punktować gdańską drużynę. W 48. minucie wynik spotkania otworzył Dutka, trzy minuty później podwyższył Dziubiński, a dzieła dokonał Kalus na trzy minuty przed końcową syreną.
O WSZYSTKO Z POLONIĄ
To koniec rundy zasadniczej w hokejowej ekstralidze. MH Automatyka będzie musiała walczyć w pre-play-offach z Polonią Bytom. Gdańszczanie do tej fazy rozgrywek awansowali z 8. miejsca w tabeli. Pierwsze spotkanie z bytomską drużyną w niedziele 18 lutego w hali Olivia. Rywalizacja będzie się toczyć do dwóch zwycięstw.