Ponad 150 zawodników układających kostkę Rubika krócej niż minutę. W Novotelu w gdańskim Jelitkowie trwa turniej Gdańskiej Ligi Speedcubingu. W zawodach biorą udział zawodnicy okolic Trójmiasta, a także z innych regionów Polski i zza wschodniej granicy. – Spotykamy się 6 razy w roku, przyjeżdżają tu najlepsi zawodnicy zajmujący się układaniem kostek logicznych. Jest tu ok. 150 osób – mówi organizator zawodów Adam Polskowski ze szkoły Rubi Art.

Kostkę Rubika można układać na najróżniejsze sposoby i może to robić każdy. – Mało kto wie, że nasz sport to duża federacja na świecie, kilkaset tysięcy zawodników. Kostkę można układać jedną ręką, z zamkniętymi oczami, niektórzy zawodnicy układają nawet stopami. Naszą grupą docelową jest głównie młodzież szkolna, lecz układają osoby w różnym wieku. Każdy może tu przyjść, spróbować i da radę – mówi Adam Polskowski. Naukę układania kostki porównuje do nauki jazdy samochodem. – Jeżeli ktoś chce jechać bez nauki to jest to problem, natomiast jeśli ktoś pokaże jak to zrobić to da radę. Tak samo jest z kostką. Jeżeli trener pokaże podstawy logiki, która funkcjonuje na łamigłówce zaczyna się wtedy zabawa. To kwestia techniki, nauczania oraz przede wszystkim pasji i zaangażowania – dodaje organizator turnieju.

Do szkoły RubiArt trafiają dzieci już w wieku ośmiu lat. – Dzieci pokonują najpierw klasyczną kostkę Rubika, następnie odblokowują sobie dostęp do kolejnych łamigłówek. Jest u nas system motywacji i zaangażowania. Mamy konkurencje drużynowe, zdarza się, że całe rodziny startują razem gdy kostkę trzeba układać na etapy. Dodatkowo jeżeli przyjeżdżają zawodnicy z całej Europy i układają kostkę w 6 sekund to jest to bardzo widowiskowe, bo robią kilkanaście ruchów na sekundę – podkreśla Adam Polskowski.

29 SEKUND BEZ PATRZENIA

Do przyjechali zawodnicy z całej Polski, m.in. 19-letni Krzysztof Bober z Łodzi, który układa kostki od pięciu lat. – Ukierunkowałem się pod kątem układania kostki bez patrzenia pod koniec wakacji 2015 roku. Nauka układania bez patrzenia nie jest trudna. Uczyłem się tydzień. Mój najlepszy czas to 29 sekund bez patrzenia – mówi Krzysztof. Zawodnik podkreśla, że układanie kostek jest rozwijające i pomaga w nauce w szkole. – Dzięki używaniu technik koncentracyjnych lub pamięciowych, mogę uczyć się na pamięć map w ciągu godziny, a jestem w klasie z rozszerzoną geografią – dodaje.

SZKOLNE KÓŁKA

Niektórzy zawodnicy prowadzą w swoich szkołach kółka dla uczniów pragnących nauczyć się układania kostek. Jedną z takich zawodniczek jest 12-letnia Kinga Klonowska z Rotmanki, która założyła kółko w tamtejszym Zespole Szkół im. Karola Wojtyły. – Układam kostki od ponad roku. Dostałam kostkę od kolegi na urodziny. Nie mogłam jej długo ułożyć, aż w końcu się udało i wkręciło mnie to. Bardzo lubię zagadki logiczne. Pierwsze ułożenie zwykłej kostki zajęło mi 5 dni. W szkole układamy razem z Pawłem Kamińskim. Dyrektor zgodził się na takie kółko. Mamy stronę internetową cubbers.pl, tam są informacje o rekordach i ciekawostki na temat układania kostek. W naszym kółku jest ok. 20 osób, z czego 5 już nauczyliśmy. Jeździmy razem na zawody. Mój najlepszy czas to 12 sekund i 44 setne – mówi zawodniczka.

– Pierwszą kostkę wziąłem od Kingi. To była kostka 4x4x4. Pomieszałem ją i ułożyłem – dodaje Paweł Dembicki. – Teram mam czasy poniżej minuty. To moje trzecie zawody. Ciągle jeżdżę na te turnieje bo tu jest najlepsza atmosfera. Daje mi to wielu przyjaciół oraz zabawę. Mogę pochwalić się czymś znajomym. To coś co mnie wyróżnia, niektórzy mówią, że jestem trochę uzależniony – dodaje z uśmiechem 12-latek.

Zawody rozpoczęły się wczoraj i potrwają do 18:00 w Novotelu w Jelitkowie. Pula nagród dla zwycięzców wynosi ok. 4 000 zł. Na radiogdansk.pl można zobaczyć zdjęcia z imprezy.