Ceny najmu nawet trzykrotnie przebiły stawki wywoławcze. W ostatnich dwóch tygodniach samorząd znalazł najemców dla czterech lokali o blisko stumetrowej powierzchni. Największym zainteresowaniem cieszyła się siedziba dawnej Cepelii na Starym Rynku. W przetargu wystartowało dziewięciu oferentów, a stawka czynszu wzrosła z 1869 złotych do 7 tysięcy miesięcznie.
NOWI NAJEMCY
Najemców znalazł również dawny zakład fotograficzny przy ulicy Mostnika, za 2 400 złotych/netto miesięcznie, kawiarnia Księgarnia za 3 tysiące i była drogeria na ulicy Zamenhofa 1 za 3 700 złotych miesięcznie. Wszystkie lokale mają od 70 do ponad 140 metrów kwadratowych powierzchni.
Władze Słupska wierzą, że to początek dużych zmian w tej części miasta. – Jest to przełom w centrum miasta. Mieliśmy już pozytywne impulsy z ulicy Nowobramskiej, a teraz w kolejnych miejscach znajdują się najemcy. To był dobry ruch, że nie zdecydowaliśmy się na sprzedaż tych lokali, a na wynajem – mówi wiceprezydent Słupska Marek Biernacki. – Jeśli klienci zdecydują się na prowadzenie działalności, na jakiej nam w śródmieściu zależy – czyli restauracji, małej gastronomii, kawiarni, ale również rękodzielnictwa, księgarni i antykwariatów, to mogą liczyć nawet na 80 proc. ulgi w czynszu. Mam nadzieję, że to potwierdzi nasze działania w kierunku rewitalizacji Starego Rynku, choć przed nami jeszcze bardzo dużo pracy – dodaje na zakończenie.