Uczniowie z III Liceum Ogólnokształcącego w Gdyni są najlepsi w Europie. Wygrali międzynarodowe zawody matematyczne pod nazwą „Nabój”. Odbywają się one jednocześnie w kilku krajach.
W ciągu dwóch godzin młodzi matematycy musieli rozwiązać jak najwięcej z 45 zadań. – Liczy się tylko prawidłowa odpowiedź. Wtedy uczniowie podbiegają do stolików, gdzie siedzą wolontariusze. Jeśli odpowiedź jest prawidłowa, dostają kolejne zadanie. Jeśli nie, próbują dalej – mówi Adam Dzedzej, nauczyciel matematyki w III LO.
– Największe emocje są w końcowych minutach, kiedy uczniowie biegają po sali, by zdążyć z kolejną odpowiedzią. To wymaga odpowiedniej strategii. Ekscytujące dla nich jest też to, że na bieżąco można śledzić wyniki drużyn z innych krajów – dodaje Bożena Kondratiuk, dyrektor XX Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku, w którym odbyła się polska edycja zawodów.
CZTEROKROTNI MISTRZOWIE
W gdańskim finale wystartowały 44 pięcioosobowe drużyny. To uczniowie gimnazjów i liceów. Zwycięzcy z III LO w Gdyni prawidłowo rozwiązali 42 zadania.
– Ciążyła na nas duża presja, bo wygrywaliśmy zawody przez trzy lata. Teraz udało się po raz czwarty. W tym roku zadania były dość trudne, ale było ich mniej, więc wszystko się zrównoważyło. Jak wygraliśmy pierwszy raz, to byliśmy bardzo zdziwieni, ale postanowiliśmy nie obniżać lotów, nie wpadać w rutynę i tak samo zacięcie walczyć o zwycięstwo. Udało się. Podoba nam się forma rywalizacji. Trzeba myśleć strategicznie. To ciekawa alternatywa dla innych konkursów matematycznych” – mówią Kacper Walentynowicz, Paweł Sawicki i Kacper Kluk ze zwycięskiej drużyny.
W tym roku drugie miejsce w zawodach zdobyli uczniowie z Budapesztu.
Joanna Stankiewicz/mk