Karne rozstrzygnęły mecz na szczycie. Szczypiornistki GTPR gorsze od Energi AZS Koszalin

W meczu na szczycie GPNiG Superligi kobiet potrzebne były rzuty karne by wyłonić zwycięzcę. Ostatecznie GTPR Gdynia okazał się słabszy od Energi AZS Koszalin, przegrywając 27:30. Gdynianki dobrze zaczęły środowe spotkanie. Od początku skoncentrowane objęły prowadzenie i utrzymywały się na czele aż do 24. minuty spotkania, kiedy prowadziły 10:9. Prym wówczas wiódł duet Janiszewska – Zych. 

RYWALKI UCIEKŁY

Niestety przez ostatnie minuty pierwszej części, gospodynie dały sobie narzucić styl gry rywalek. Szczególnie groźna w tym fragmencie meczu była lewoskrzydłowa AZS Gabriela Urbaniak, która regularnie zdobywała bramki. Przyjezdne bardzo szybko odskoczyły na kilka bramek, w efekcie pierwszą połowę GTPR przegrał 11:16. 

Przez długi fragment drugiej połowy, szczypiornistki z Koszalina utrzymywały bezpieczną przewagę, aż do 50. minuty. Wówczas prezent na zbliżające się 24. urodziny postanowiła zrobić sobie Joanna Szarawaga. Obrotowa GTPR trafiała niemal każdy rzut, doprowadzając do upragnionego remisu 26:26 na koniec regulaminowego czasu gry.

KARNE DLA KOSZALINA

Serię rzutów karnych rozpoczęła Katarzyna Janiszewska, ale niestety spudłowała. Przyjezdne natomiast wykonywały swoje próby z zimną krwią. Kiedy kolejną próbę przestrzeliła Kinga Gutkowska, wiadome było, że to szczypiornistki z Koszalina okażą się w środę zwycięskie, ostatecznie wygrywając 30:27. Spotkanie było bezpośrednią walką o 4. miejsce w lidze. Wygrana Energi AZS umocniła szczypiornistki z Koszalina na tej pozycji. Gdynianki pozostają na 5. miejscu.

pkat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj