Mieszkańcy mieli dość duszącego zapachu. Będzie większa kontrola w Siarkopolu przy przeładunkach paliw

To efekt kontroli, którą w tym miesiącu przeprowadził WIOŚ. Na brzydki i duszący zapach skarżyli się mieszkańcy Letnicy, Nowego Portu i Brzeźna.


Inspektorzy ustalili, że źródłem odoru jest przeładunek oraz magazynowanie mazutu, czyli ciężkiego oleju opałowego w Siarkopolu. Jest on dostarczany do zakładu cysternami kolejowymi z dwóch rafinerii. Szczególną intensywnością zapachową charakteryzuje się olej od jednego dostawcy.

NIE BĘDZIE DOSTAW MAZUTU

Jak poinformowała Edyta Witka-Jeżewska, Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska – aby zminimalizować emisję węglowodorów, dostawy mazutu od tego kontrahenta nie będą w tym roku kontynuowane. WIOŚ wydał także zarządzenie, które obliguje Siarkopol do tego, by nie dopuszczano do przedostawania się poza teren zakładu uciążliwości zapachowych, powstających w trakcie przeładunków.

ZGŁOSZONO INNE DZIAŁANIE INSTALACJI

W ubiegłym roku przeprowadzono w Siarkopolu kontrolę, która wykazała, że działanie instalacji do magazynowania i przeładunku paliw płynnych różni się od tego, który w 2009 roku zgłoszono Marszałkowi Województwa Pomorskiego. Nakazano wówczas firmie zgłoszenie do marszałka niezbędnej dokumentacji dotyczącej stanu i sposobu działania instalacji do przesyłu, magazynowania i przeładunku paliw płynnych. Dokonano tego w maju ubiegłego roku. Zgłoszenie zostało przyjęte.

Joanna Stankiewicz/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj