W Starogardzie powstanie Centrum Wsparcia Rodziny. Pomogą psycholodzy, pedagodzy i inni specjaliści

Starogardzkie rodziny dysfunkcyjne dostaną wsparcie. Na początku kwietnia rozpoczną się prace budowlane w dawnej szkole specjalnej. Budynek zmieni się w Centrum Wsparcia Rodziny. Od przyszłego roku pomoc uzyska tam 150 osób. Projekt jest elementem rewitalizacji miasta. – Ze starego gmachu szkolnego pozostanie tylko bryła zewnętrzna. Zmieni się funkcja i przeznaczenie budynku. W kwietniu ruszają prace remontowe i zakończą się do końca tego roku. Tak, aby centrum mogło ruszyć od stycznia przyszłego roku – mówi Przemysław Biesek Talewski, wiceprezydent Starogardu.

WSPARCIE DLA 150 OSÓB

Społeczne Centrum Wsparcia Rodziny, bo taka jest oficjalna nazwa placówki, będzie zajmować się pomocą rodzinom dysfunkcyjnym i dzieciom. Wsparciem zostanie objętych 150 osób z obszarów rewitalizowanych. Dla dzieci placówka zorganizuje zajęcia opiekuńcze, specjalistyczne i tzw. zajęcia podwórkowe. Tam będzie można z pomocą wolontariuszy odrobić lekcje i nadrobić zaległości. Rodziny skorzystają ze wsparcia psychologów, pedagogów i innych specjalistów. – Placówka będzie funkcjonować na zasadach wsparcia dziennego. Dostępna będzie przez sześć dni w tygodniu przez pięć godzin. Projekt będzie funkcjonować przez najbliższe sześć lat – mówi Małgorzata Rogala ze starogardzkiego magistratu.

3 OFERTY

Podpisanie umowy to kolejny element rewitalizacji starogardzkiego śródmieścia. Przetargu przez długi czas nie można było rozstrzygnąć. A termin otwarcia kopert kilkukrotnie przekładano. Ostatecznie wpłynęły trzy oferty – na 1,99 mln zł, 2,67 mln zł i 2,94 mln zł. Miasto na ten cel zarezerwowało 2 mln zł.

WSZYSTKO SPRAWDZONE, BUDYNEK BĘDZIE GOTOWY DO KOŃCA ROKU

– Na plac budowy wchodzimy zaraz po świętach wielkanocnych. Zgodnie z umową, budynek ma być gotowy do końca roku. Chcemy jednak zakończyć to zadanie jak najszybciej, aby nie robić zamieszania. Zawsze przy przebudowach można natknąć się na niespodzianki. Jednak w tym obiekcie, wszystko zostało już sprawdzone – mówi Andrzej Stella, właściciel zwycięskiej firmy Stella.

Pierwsi podopieczni trafią do placówki na początku stycznia przyszłego roku.

Tomasz Gdaniec/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj