Piłkarki ręczne GTPR-u poniosły dziesiątą porażkę w sezonie. Tym razem wyższość nad mistrzem Polski udowodnił Kram Start Elbląg, który zwyciężył 30:24. Tak naprawdę mecz wyrównany był tylko do 9. minuty. Do tego czasu gdynianki walczyły z gospodyniami jak równy z równym i utrzymywały remis 5:5, ale już po chwili przegrywały 5:7. Straty dwóch trafień, choć była niewielka, przyjezdnym nie udało się już odrobić. Po dwudziestu minutach gry przegrywały 7:11, a na przerwę schodziły przy wyniku 11:17.
BEZ WĄTPLIWOŚCI PO PRZERWIE
Obraz gry nie mógł ulec zmianie w drugiej części gry. Również dlatego, że gdynianki zaczęły ją od czterech straconych bramek z rzędu. GTPR trzeba pochwalić za ostatnie dziesięć minut gry. Zaczynały je przegrywając 20:28, a na dwie minuty przed końcem było już 24:28. To jednak zaledwie niewielki fragment spotkania, a ostatnie 120 sekund należało do gospodyń, które trafiły jeszcze dwukrotnie.
To już dziesiąta porażka mistrzyń Polski w tym sezonie. Na siedem kolejek do końca rozgrywek gdynianki mają osiem punktów straty do trzeciego miejsca w tabeli.
Kram Start Elbląg – GTPR Gdynia 30:24 (17:11)