Dwa tysiące drzewek zasadzili w sobotę elblążanie w Krasnym Lesie. Do wspólnego wiosennego sadzenia drzew zaprosili leśnicy.
Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg wyjaśnia, że to kolejna akcja tego typu. – Wymyśliłem, że powinniśmy zrobić szlak po miejscach sadzenia drzew, by obserwować jak urosły. Dziś sadzimy lipy na miejscu wyciętych ponad 100-letnich buków. Chcemy, żeby drzewostan był bardziej zróżnicowany – mówi.
TRZY ALEJKI DRZEW
We wspólnym sadzeniu drzew w Krasnym Lesie pod Elblągiem wzięła udział ponad setka Elblążan. Niektórzy, jak państwo Jankowscy z wnukami zasadzili aż trzy alejki. – Będziemy doskonale pamiętali, które drzewa są nasze – mówi pan Janusz i dodaje: – Właśnie tłumaczyłem wnukowi, że prawdziwy mężczyzna musi w życiu zasadzić drzewo, zbudować dom i mieć syna. Jedno z zadań jest już za nim.
Z kolei pani Halina wyjaśnia, że uczestnicy przez sadzenie drzew uczą się szanować przyrodę. – Uczymy się dbać i rozprzestrzeniać jak najwięcej, żeby było jak najwięcej pięknych pachnących drzew, żeby było czym oddychać – dodaje pani Halina.
Po ciężkiej pracy na uczestników akcji czekało wspólne ognisko z kiełbasami i specjalny namiot edukacyjny dla najmłodszych.