Marszałek województwa domaga się sprostowania od ministra gospodarki morskiej. Chodzi o plan przekopu Mierzei

„Oskarżanie nas o współpracę z Rosją to potworny i niesprawiedliwy zarzut” – Marszałek województwa domaga się sprostowania od ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Zarząd Województwa negatywnie ocenił plan przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Komentując tę decyzję, wiceminister Grzegorz Witkowski powiedział, że zarząd działa w interesie Federacji Rosyjskiej. „PRZEKOP NIEOPŁACALNY EKONOMICZNIE”

Marszałek Mieczysław Struk jest oburzony tymi słowami.

– To potworny zarzut wobec polityka, kiedy sugeruje się współpracę z obcym państwem, w tym przypadku z Federacją Rosyjską. Niepoparty jest żadnymi argumentami, zupełnie nieprawdziwy. Co więcej, my wiele poczyniliśmy, by wypowiedzieć się i przedstawić swoje argumenty w sprawie tej decyzji. Nikt z nami nie chciał w tej sprawie dyskutować. Nie jesteśmy przeciwko rozwojowi Elbląga, co nam zarzucano. Ale z całą pewnością, przekop Mierzei Wiślanej, nie jest opłacalny ekonomicznie. Jest znaczącą ingerencją w środowisko naturalne, burzy ekosystem całej Mierzei. Spowoduje, że powstanie rynna łącząca Morze Bałtyckie, poprzez Zalew Wiślany z portem w Elblągu. Nie słyszeliśmy propozycji w zakresie uzupełnienia inwestycyjnego w rejonie Elbląga. Na przykład, którymi drogami zostanie wyprowadzony towar z Elbląga, czy rząd przewiduje modernizacje linii kolejowych, łączących Elbląg z resztą kraju. Nie widzimy też inwestycji towarzyszących w samym Elblągu, które poprawią logistykę. Ten projekt jest po prostu źle realizowany – mówi marszałek Mieczysław Struk.


880 MLN ZŁ

W poniedziałek podczas sesji sejmiku na pytania miał odpowiadać minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Marek Gróbarczyk rano odwołał jednak swoją wizytę.

Rząd utrzymuje, że przekop przez Mierzeję w miejscowości Nowy Świat ma przede wszystkim przyczynić się do rozwoju portu w Elblągu. Ma przyczynić się także do wzrostu ruchu turystycznego na Mierzei i wokół Zalewu Wiślanego. Kanał żeglugowy ma mieć około 1 km długości i 5 metrów głębokości. Ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o zanurzeniu do 4 m, długości 100 m, szerokości – 20 m. Koszt inwestycji jest szacowany na ok. 880 mln zł.

Joanna Stankiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj