Zaatakował dziecko, a potem po prostu odszedł. Do niebezpiecznej sytuacji doszło w grudniu poprzedniego roku. Teraz policja prosi o pomoc w poszukiwaniach i publikuje zdjęcia z całego zajścia.
Jak opisują sytuację policjanci, mężczyzna łapiąc dziecko ręką za twarz i gardło, a następnie przewracając na ziemię, spowodował u niego obrażenia. Stało się to dokładnie 5 grudnia 2017 roku. Napastnik chwilę po ataku po prostu odszedł, jednak nie wiadomo, w którą stronę.
Policja z Pucka udostępniła nagrania, na których widać bulwersujące zajście.
Film. Policja Puck
Fot. KPP Puc
Jak dowiedziało się Radio Gdańsk – ze zeznać pokrzywdzonego 8-latka wynika, że chłopiec nie znał mężczyzny i nie wie, dlaczego ten go zaatakował.
POLICJA PROSI O POMOC
Po kilku miesiącach od tego zdarzenia policja publikuje zdjęcia z ataku i prosi o pomoc każdego, kto może rozpoznać sprawcę. – Wszystkie osoby, które go rozpoznają lub posiadają informacje na jego temat, proszone są o kontakt z policją – informują.
Policja przyjmuje informacje pod nr tel. 58 674-52-27 albo mailowo na adres: kpppuck@pomorska.policja.gov.pl.
Fot. KPP Puck
mili