Nieczystości, które trafiają do Motławy, będą miały wpływ na florę i faunę – mówi Michał Przybylski z Pomorskiego Towarzystwa Hydrologiczno-Przyrodniczego. – Ścieki wpłyną przede wszystkim na biologię rzeki, na stan fizykochemiczny również, ale przede wszystkim na stan biologiczny. Przy dużym zrzucie fosforów i fosforanów czy biogenów, takich jak azoty czy to z potrzeb fizjologicznych, czy środków piorących, mamy do czynienia z krótkookresowym działaniem ścieków. Chodzi o zamieranie ryb, bezkręgowców i innych organizmów, które żyją w tej rzece. W kontekście długookresowym oczywiście też będą skutki. Osady zalegną w podłożu i będą wzbudzały się co jakiś czas – dodaje Michał Przybylski.