Ścieków z Ołowianki nie widać jeszcze na zdjęciach satelitarnych Zatoki – mówią naukowcy

sciekowniewidac

Zanieczyszczenia z Ołowianki niewidoczne jeszcze na zdjęciach satelitarnych Zatoki Gdańskiej – takie informacje przekazują naukowcy z Instytutu Oceanologii PAN w Sopocie. Jak powiedział Radiu Gdańsk prof. Sławomir Sagan, na fotografiach z 16 maja widać jedynie zwiększoną ilość zawiesiny w rejonie Ołowianki.

Jak dodaje to prawdopodobnie efekt północnego wiatru, który utrudnia wydostawaniu się wód wgłąb Zatoki Gdańskiej. Układ prądów, na typowe dla zatoki, zmierzające z zachodu na wschód ma się zmienić jutro. Prognozy mówią o prędkości 0,15 metra na sekundę z kierunku północno – zachodniego.

Fotografie zostały wykonane 13, a potem 16 maja przy użyciu satelity Sentinel 2. Rozdzielczość przestrzenna (wielkość piksela) 20 m i 60 m, pasmo radiacji 560 nm (zielone), widoczne struktury na obszarze Zatoki Gdańskiej to zawiesina, najprawdopodobniej pyłki roślin.

Tymczasem Wojewódzka Stacja Sanitarno Epidemiologiczna na swoich stronach informuje, że z częściowej analizy próbek pobranych wczoraj przy Westerplatte, Stogach i Brzeźnie wynika iż prawdopodobnie iż nie zostaną przekroczone wartości normatywne wskaźników mikrobiologicznych, rekomendowane dla kąpielisk.

Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny nadal prewencyjnie ostrzega przed kąpielą w wodach całej Zatoki Gdańskiej.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj