Dyrektor sanepidu w Gdańsku: „Nie pokuszę się o jednoznaczne stwierdzenie, że sprawa z awarią przepompowni jest zamknięta”

Zbliża się sezon letni. Sanepid zapewniał, że woda jest bezpieczna, ale kąpieli morskich nie zalecał. Jaki aktualnie jest stan wody w kąpieliskach? Między innymi o tym była mowa w audycji.
Agnieszka Michajłow pytała dyrektora Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej o stan wody w Zatoce Gdańskiej po awarii w przepompowni. – Aktualny komunikat pojawi się w środę około godziny 12:00, musimy poczekać na odczyt badań. Natomiast według informacji, które podaliśmy w niedzielę, woda w zatoce jest bezpieczna – zapewniał Tomasz Augustyniak.

BAKTERIE W SOPOCIE

Niedawno pojawiła się informacja o zanieczyszczeniu w Sopocie, ale podobno nie miało to nic wspólnego z awarią. – 35-krotnie została przekroczona norma bakterii E. Coli. To wskazywało, że zanieczyszczenia są świeże. Staramy się przyczyny wyjaśniać, choć wyjaśnianie nie leży w naszych kompetencjach, my zajmujemy się nadzorem nad warunkami kąpieli. Nie pokuszę się o jednoznaczne stwierdzenie, że sprawa z awarią przepompowni jest zamknięta. Do czasu zorganizowania kąpielisk, będziemy prowadzić wzmożony monitoring. Pewien etap związany z zagrożeniami już minął – dodał.

KĄPIELE SĄ BEZPIECZNE?

Sanepid uspokajał, że wszystko jest w normie, ale z drugiej strony nie zalecał kąpieli. – Państwowa Inspekcja Sanitarna ma obowiązek działać zapobiegawczo. W związku z tym, że do zatoki trafiło prawdopodobnie kilkaset milionów litrów ścieków, nie do końca wiedzieliśmy, jakie będą tego skutki. To była w pełni świadoma i poparta naszą praktyką i wymogami decyzja. Po wykonaniu 4 pomiarów zdecydowaliśmy się ostrzeżenie odwołać, jednocześnie informując, że do momentu rozpoczęcia pracy zorganizowanych kąpielisk zdecydowaliśmy się robić dodatkowe pomiary. Gminy nie mogły przewidzieć tego, że już w maju warunki będą zachęcały do kąpieli – wyjaśniał Augustyniak.

DOPALACZE, KTÓRE USYPIAJĄ

12 osób z Trzebiatowa w powiecie gryfickim trafiło do szpitala po tym, jak najprawdopodobniej zatruły się dopalaczami. Najmłodsza osoba ma 14 lat, część pacjentów jest w stanie ciężkim. – Wchodzimy w sezon letni, który sprzyja zwiększeniu ilości zatruć dopalaczami. Na rynku zaczynają się pojawiać trochę inne specyfiki. Mówię o opioidach w dużej ilości, które powodują inny skutek niż te, do których się przyzwyczajaliśmy. Nie pobudzają i nie wywołują agresji, tylko głębokie uśpienie i spowolnienie czynności życiowych. Często po zażyciu tego typu dopalaczy ludzie się nie budzą – mówił. – Spodziewamy się wzrostu zatruć także w województwie pomorskim. Nie zostajemy bierni wobec tego problemu. Zarówno pomorska policja, jak i my podejmujemy działania, aby problem ukrócić u źródła – dodał.

ZALECENIA PRZED MUNDIALEM

Sanepid wydaje listę zaleceń przed mundialem w Rosji. Dotyczy to zarówno chorób zakaźnych, jak i zatruć, ale także możliwości zarażenia wirusem HIV. – Podstawą naszego działania jest, jak mówiłem wcześniej, zapobieganie. Sanepid musi przekazywać informacje związane z pewną oświatą zdrowotną. W przypadku tego typu imprez masowych Państwowa Inspekcja Sanitarna wydaje takie zalecenia. Federacja Rosyjska, biorąc pod uwagę statystyki, jest obszarem Europy w tym kontekście szczególnie zagrożonym. Ostatnie dane epidemiologiczne pokazują, że można się tam spodziewać wzmożonego zagrożenia gruźlicą. Nasze zalecenia nie różnią się niczym od zaleceń w przypadku każdej imprezy masowej – mówił dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku.

NADMORSKA GASTRONOMIA

– Jest okres uruchamiania punktów gastronomicznych w pasie nadmorskim. Od kwietnia prowadzimy wzmożony nadzór. W Trójmieście obiekty te działają przez cały rok, ale na przykład Półwysep Helski to rejon, który wymaga wzmożonej atencji w tym zakresie. Z roku na rok zatruć jest mniej. Sezon odgrywa coraz większą rolę, jeżeli chodzi o nadzór, który prowadzimy, bo jest coraz dłuższy. Weźmy pod lupę Trójmiasto: kilka lat temu było bardzo dużo punktów, które były otwierane na sezon. Teraz działają przez cały rok i są profesjonalne – podsumował gość.

Gościem Agnieszki Michajłow był Tomasz Augustyniak, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj