Nie chciał wydrukować plakatów dla fundacji LGBT, został skazany. Słusznie? Gorąca dyskusja

Sąd Najwyższy oddalił kasację Prokuratora Generalnego w sprawie drukarza, który odmówił wydrukowania plakatów fundacji LGBT. Adam J. został uznany za winnego, ale odstąpiono od wymierzenia kary.

Czy przedsiębiorcy mają prawo do odmowy wykonania zlecenia z powodów osobistych? O tym dyskutowali goście Iwony Wysockiej: Zbigniew Canowiecki, Prezydent Pracodawców Pomorza, Maciej Goniszewski z uniwersyteckiego radia MORS i Artur Kiełbasiński z Radia Gdańsk.

– W moim przekonaniu przedsiębiorca może zrezygnować z realizacji jakiegoś zlecenia w trzech przypadkach. Pierwszy – jeżeli jego przygotowanie techniczno-technologiczne uniemożliwia mu wykonanie danego zlecenia w jakości, której oczekuje klient. Po drugie, jeśli nie jest w stanie wykonać zlecenia w terminie, którego oczekuje klient. Po trzecie, jeżeli wykonywany przedmiot czy treść druku mogłaby naruszać porządek prawny naszego państwa – mówił Zbigniew Canowiecki, Prezydent Pracodawców Pomorza.

– Jeżeli uzasadnienie polega na tym, „nie wydrukuję tobie ulotki, bo jesteś gejem czy lesbijką”, to jest to niedopuszczalne. Jeśli ktoś nie przyjmie zlecenia, bo jesteś Hindusem bądź Arabem, to jest to karalne i nie może dochodzić do takich sytuacji. Natomiast uważam, że przedsiębiorca może odmówić zlecenia ze względu na treść zamówienia, z którym się nie zgadza – wyjaśnił Artur Kiełbasiński z Radia Gdańsk.

–  Faktycznie przedsiębiorca ma prawo odmówić wykonania usługi, jeżeli nie ma czasu, bo ma mnóstwo zleceń. Natomiast przedsiębiorcy nie mogą dyskryminować pewnych grup. To jest zapisane w prawie polskim – mówił Maciej Goniszewski z radia MORS.

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj