Drogowcy jeszcze w lipcu chcą udostępnić dla ruchu 7-kilometrowy fragment nowej trasy – od strony Gdańska do Kiezmarka.
– Plan jest taki, by kierowcy nie zjeżdżali na węźle Żuławy Zachód, jak to się dzieje obecnie – tylko jadąc na wprost, przejeżdżali na północną jezdnię przyszłej „ekspresówki” i tamtędy dwukierunkowo, z ograniczeniami prędkości, dojeżdżali do Kiezmarka. W ten sposób można by ominąć najtrudniejszy fragment objazdu z wieloma tymczasowymi rondami – deklaruje Piotr Michalski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku.
ZMIANY W POŁOWIE LIPCA?
Wykonawca i nadzór budowlany dążą do tego, by zmiany wdrożyć w połowie lipca – zaznaczają drogowcy.
Warto pamiętać, że od stycznia ruch obywa się już po dwukilometrowym fragmencie nowej drogi w rejonie miejscowości Dworek. Od środy podobnie jest przy Kmiecinie. – Teraz to jezdnia dwukierunkowa i z kilkoma „przeplotkami”, niemniej jednak to dużo wygodniejszy i bezpieczniejszy przejazd – dodaje Michalski.
Drogowcy podtrzymują, że 40-kilometrowa trasa z Koszwał do Kazimierzowa będzie przejezdna do końca października. Prace poza główną jezdnią mogą się jednak przeciągnąć nawet do wiosny.
Koszt całej inwestycji to ponad trzy miliardy złotych.
Sebastian Kwiatkowski/mar