Urolog: Sportowe siodełka rowerowe, ucisk i tłusta dieta, tego nie lubi prostata

matuszewski marcin

Sportowe siodełko roweru jest makabryczne dla prostaty – mówił w audycji medycznej Radia Gdańsk prof. dr hab. Marcin Matuszewski, urolog z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, kierownik Kliniki Urologii UCK. – Gruczoł jest podrażniany i może to powodować kłopoty zdrowotne. Trzeba uważać, żeby nie przesadzić, radzę cyklistom używać szerszych siodełek- mówił w rozmowie z Joanną Matuszewską. Urolog dodawał, że nie wolno bagatelizować problemów związanych zwłaszcza z przerostem prostaty. Podkreślał, że choroba dotyczy większości mężczyzn po 50 roku życia. Jej objawem są m.in konieczność częstszego korzystania z toalety i zaburzenia oddawania moczu. Ten początkowy dyskomfort, nieleczony może przekształcić się w zagrożenie zdrowia.

fot. Martyna Kasprzycka

– Może dojść do niedrożności cewki, konieczności korzystania z cewnika a nawet zaburzenia pracy nerek – mówił profesor Matuszewski. Dodał, że w przypadku powiększenia prostaty nie zawsze konieczna jest operacja. Inaczej jednak jest kiedy dochodzi do pojawienia się nowotworu gruczołu krokowego. W audycji mowa była także o leczeniu raka prostaty, jego objawach i metodach terapii.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj