Arka Gdynia w sobotę zdobyła kolejne trofeum. Wygrana z Legią Warszawa dała jej trzeci puchar w ciągu dwóch ostatnich lat. Trener żółto-niebieskich na pomeczowej konferencji podkreślał, jak dużym wysiłkiem okupione zostało zwycięstwo. Na konferencji prasowej pojawili szkoleniowcy obu drużyn walczących o Superpuchar, Zbigniew Smółka – trener Arki Gdynia i Dean Klafurić, trener Legii Warszawa.
„WYCHODZILIŚMY Z FAJNYMI KONTRATAKAMI”
– To była męczarnia, dla nas bardzo ciężki mecz. Widać było, że Legia jest świetnie przygotowana. Duży szacunek dla mojego zespołu, bo niektórzy zawodnicy dołączyli do nas tydzień, a niektórzy pięć dni temu. Mamy kilka wspaniałych indywidualności, ale przede wszystkim tworzyliśmy drużynę. Dużo zawdzięczamy mojemu poprzednikowi Leszkowi Ojrzyńskiemu. Podołałem zadaniu i nie zepsułem jego pracy – mówił Zbigniew Smółka.
– Dziękuję kibicom za przybycie, bo licznie stawili się na stadionie, mimo deszczu i wakacji. Dlatego jestem smutny i zły, bo bardzo chcieliśmy wygrać. Być może jednak lepiej było przegrać w tym spotkaniu, niż potem w kwalifikacjach Ligi Mistrzów czy ekstraklasie. Bardzo dobrze rozpoczęliśmy ten mecz, bo od zdobycia bramki. Jednak w głupi sposób straciliśmy gole. Jednego z nich po niesamowitym uderzeniu z rzutu wolnego Andrija Bohdanowa i o to trudno mieć pretensje. Dwa pozostałe straciliśmy po nieakceptowalnych błędach z naszej strony – wyjaśnił Dean Klafurić.