Po kontroli Siarkopolu w Gdańsku. Skażenia środowiska nie było, ale jest inny problem

Nie stwierdzono skażenia środowiska. Wykazano natomiast bardzo zły stan oczyszczalni oraz szereg naruszeń. Wojewódzki Inspektorat Środowiska skontrolował oczyszczalnię ścieków Siarkopolu. To efekt doniesienia jednego z mieszkańców Gdańska. Ujawnił on, że tuż przy Martwej Wiśle, składowanych jest ponad sto ton substancji, przypominającej smołę. Część zanieczyszczeń dostawała się do wody. Kontrola trwała prawie miesiąc. Ustalono, że eksploatacja oczyszczalni odbywała się z naruszeniem warunków – woda z tak zwanych poletek osadowych, przelewała się na przyległy teren.

ZUŻYTA TECHNICZNIE I NIEZABEZPIECZONA
 
Ponadto oceniono, że oczyszczalnia jest bardzo zużyta technicznie oraz nie była zabezpieczona przed dostępem osób postronnych – ogrodzenie terenu oczyszczali było niekompletne, bez tablic informacyjnych. Inspektorat zobowiązał zakład do natychmiastowego usunięcia stwierdzonych naruszeń – poinformował Radosław Rzepecki, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.

WIOŚ analizował także próbki ścieków i wody z fosy przy Twierdzy Wisłoujście. Nie stwierdzono znacznego obniżenia jakości wody z fosy oraz gleby w rejonie oczyszczalni ani zanieczyszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym.

Joanna Stankiewicz/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj