Kia Ceed trzeciej generacji nie ma zamiaru być jedynie autem o odświeżonym wyglądzie. Koreańska marka stawia na wyrazistość i coś więcej niż praktyczność.
Samochód nawiązuje do droższych konkurentów. Wygląda nieco jak mała Kia Stinger. Trzyma się drogi przyzwoicie jak usportowione auto, a w wyposażeniu podstawowym ma system dbający o awaryjne hamowanie czy utrzymanie pasa ruchu.
Za to wszystko już w bazowej wersji płacimy więc nieco więcej niż w poprzedniku. Cennik rozpoczyna się od 61 tysięcy złotych, ale daje dużo przyjemniejsze odczucia niż kiedykolwiek w tym modelu.
Auto do testów użyczyła Kia Interbis.