Prawie 60 razy interweniowali dotychczas pomorscy strażacy w związku z burzami i ulewami, które przechodzą nad regionem. Nie ma informacji o osobach rannych. Najwięcej zdarzeń jest w Gdyni, Pruszczu Gdańskim i powiecie gdańskim. Głównie są to pompowania wody z ulic, piwnic i garaży. Są też wypadki. W miejscowości Piece w powiecie starogardzkim, na drodze krajowej nr 22 samochód wypadł z drogi i wpadł na ścieżkę rowerową. Jedna osoba, która jechała autem trafiła do szpitala ze złamaną nogą.
AKTUALIZACJA 17:00
Gigantyczne korki ciągną się po drogach Pomorza. Źle podróżuje się obwodnicą Trójmiasta, na której zator jest ogromny. Ciągnie się niemal od węzła Karczemki aż do bramek autostrady A1, więc w tym momencie ma prawie 17 kilometrów, a przejazd tego odcinka zajmie nam prawie godzinę. Fatalnie wygląda sytuacja także na drodze krajowej numer 7, na trasie z Trójmiasta do Elbląga w kierunku Warszawy. Korek zaczyna się w Nowym Dworze Gdańskim i ciągnie aż do samego Elbląga. W tym przypadku zator ma 13 kilometrów, przejazd to także prawie godzina.
SPOWOLNIONY RUCH NA OBWODNICY
Intensywne opady deszczu i gradu spowalniają ruch na Obwodnicy Trójmiasta między Gdynią a Gdańskiem w obu kierunkach. Korkują się też wyjazdy z Półwyspu Helskiego i Jastrzębiej Góry przed Władysławowem.
Fot. Słuchacz RG
Powoli toczymy się także przez Swarzewo, Gnieżdżewo do Pucka i od Rekowa do Redy. Miejscami korkuje się także krajowa 6 od Redy, przez Rumię do obwodnicy Trójmiasta.
Fot. Słuchacz RG
W Rusocinie, przed wjazdem na autostradę A1 w kierunku Łodzi kolejka samochodów ma około 2 kilometrów. Na wyjeździe z A1 w Nowej Wsi trzeba czekać kwadrans.
Fot. Słuchacz RG
GA/IW/mkul/mk