Po pożarach w Grecji poszkodowane są także zwierzęta. Elblążanka apeluje o pomoc [JAK WESPRZEĆ]

Czworonożne ofiary tragicznych pożarów w Grecji też potrzebują pomocy. Apeluje o nią mieszkająca w Atenach elblążanka Wioletta Walczyk.

„Moi drodzy fejsbukowi znajomi i przyjaciele, zwracam się do was wszystkich z gorącą prośbą o wsparcie akcji niesienia pomocy również czworonożnym ofiarom ostatnich tragicznych pożarów w Grecji. Są to ofiary, o których nie słyszymy w mediach, ofiary których nikt nie liczy, a jest ich naprawdę bardzo wiele. Nasi bracia mniejsi również cierpią i potrzebują naszej pomocy. Potrzebna jest głównie karma i leki, a także podwórka i domy, gdzie ranne zwierzęta mogłyby kontynuować terapie. Bardzo dużo lekarzy weterynarii odpowiedziało pozytywnie na apel przeróżnych organizacji prozwierzęcych i świadczą swoje usługi dla poszkodowanych w pożarach czworonożnych pacjentów nieodpłatnie. Ktokolwiek chciałby pomóc w jakikolwiek sposób proszę o kontakt. Przekażę adresy, gdzie można przekazywać rzeczy. Możecie przesyłać lub przywozić karmę i leki również do mojej kancelarii. Zostaną rozprowadzone wedle potrzeby.” – pisze na swoim profilu pani Wioletta.

Z kobietą skontaktowała się szefowa elbląskiego schroniska dla zwierząt Agnieszka Wierzbicka.

RZECZY MOŻNA PRZYNOSIĆ DO SCHRONISKA

– Potrzebne rzeczy można przynosić do naszego schroniska. Na razie trochę wstrzymujemy akcję, bo musimy przejrzeć i spakować to co już dostaliśmy. Naprawdę reakcja była fantastyczna. W przyszłym tygodniu Wioletta przyjedzie na krótko do Elbląga, wtedy więcej uda nam się zaplanować – mówi szefowa elbląskich „Animalsów”.


W Atenach praca koncentruje się teraz na działaniach fizycznych.

– Te poszkodowane zwierzaki wracają teraz do spalonych i pustych domów. Trzeba się nimi zająć: dać im wodę i karmę. Nawet jak nie są poparzone, to nawdychały się dymu i sadzy – dodaje Agnieszka Wierzbicka.

Oprócz karmy potrzebne są głównie maści weterynaryjne na oparzenia, krople i maści do oczu oraz gaza i bandaże. Paczki organizuje schronisko OTOZ Animals w Elblągu.

Marek Nowosad/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj