Fetor z dojrzewającego kompostu przeszkadza tczewianom. Jak mu zapobiec?

Dojrzewający w zakładzie utylizacji kompost przyczyną fetoru w Tczewie. Najbardziej skarżą się mieszkańcy zachodniej części miasta. – Pracujemy nad rozwiązaniem tego problemu – uspokajają władze przedsiębiorstwa.

– Najgorzej jest wieczorami i nad ranem – mówią tczewianie. Problem powraca regularnie. Fetor pojawia się zwłaszcza przy wysokich temperaturach i dużej wilgotności powietrza. – Nie da się przewietrzyć mieszkania. Nie otwieramy okien, żeby smród nie dostał się do środka – mówi mieszkanka osiedla Bajkowego. Skarżą się też osoby z Suchostrzyg, Górek i położonej najbliżej zakładu utylizacji Polany Leśnej w Rokitkach. – Ten smród można porównać do psującego się mięsa – mówi jeden z mieszkańców Tczewa. – Są momenty, w których można normalnie oddychać, ale za godzinę czy dwie odór wraca – dodaje jego sąsiadka.

WYSOKIE TEMPERATURY

– Wszystkich mieszkańców za ewentualne uciążliwości przepraszamy – mówi Marcin Cejer, prezes tczewskiego Zakładu Utylizacji Odpadów Stałych. – W tym roku już od maja mamy wysokie temperatury. To sprawia, że nieprzyjemne zapachy są łatwiej wyczuwalne. Dużo zależy też od wiatru, który najczęściej wieje w kierunku osiedli – dodaje.

ODPADY ORGANICZNE

Bezpośrednią przyczyną fetoru jest stabilizat dojrzewający na placu przy zakładzie utylizacji. Stabilizat to biodegradowalne odpady organiczne wysegregowane z odpadów zmieszanych. Po okresie kompostowania, który trwa około dwudziestu dni, trafia on na plac dojrzewania. To właśnie na tym etapie fetor jest najbardziej odczuwalny w mieście. Wyrzucanie odpadów na plac odbywa się od trzech do czterech razy dziennie.

ROZWIĄZANIE PROBLEMU

Rozwiązaniem problemu ma być budowa hermetycznej hali z systemem oczyszczania powietrza. – Będzie to innowacyjny system wykorzystujący węgiel aktywny oraz lampy wytwarzające ozon – mówi Marcin Cejer. Budowa hali nad placem dojrzewania stabilizatu rozpocznie się jeszcze w tym roku i potrwa do wiosny. To inwestycja za blisko 14 mln złotych. – Po wybudowaniu hali, uciążliwości powinny zniknąć – dodaje prezes ZUOS-u.

Zakład Utylizacji Odpadów Stałych w Tczewie działa od 2014 roku. Obecnie przyjmuje odpady z dwudziestu pomorskich gmin.

Wojciech Stobba/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj