To było niezwykłe widowisko. Cieszyło oczy, budziło podziw, ale i mroziło krew w żyłach. Chodzi o Water Show Gdańsk 2018 między Ołowianką a Wyspą Spichrzów, podczas którego mogliśmy zobaczyć pokazy flyboardingu, wakeboardingu, splash divingu i innych sportów wodnych.
Flyboarding to dyscyplina polegająca na unoszeniu się nad wodą i wykonywaniu akrobacji w powietrzu. Specjalne urządzenie tzw. flyboard, przy pomocy dwóch strumieni wody, pod dużym ciśnieniem pomaga się wzbić zawodnikom w powietrze na wysokość około 20 metrów. Podczas gdańskiej imprezy wystąpili mistrzowie tej dyscypliny – Daniel Guerra, Simon Desira oraz Petr Civin.
NARTY WODNE I SNOWBOARD
Wakeboarding z kolei to połączenie nart wodnych i… snowboardu. Zawodnik płynie na specjalnej desce za motorówką, skuterem wodnym lub wyciągiem i pokonuje różne przeszkody. Na zawodach w Gdańsku uczestnicy ćwiczyli na specjalnej 80-metrowej konstrukcji złożonej z wyciągu z przeszkodami.
LUDZKA KATAPULTA
Kolejna dyscyplina – blob jumping przypomina ludzką katapultę. Dwie osoby skaczą na gigantyczną poduchę i wybijają leżącego na niej zawodnika na kilkanaście metrów w górę. W locie zawodnik może wykonywać rozmaite triki, jak salta i obroty.
Na zawodach także splash diving i wyścigi smoczych łodzi. Ciekawy punkt imprezy to kolorowa – nocna parada smoczych łodzi Night Led Show.
pOr