Po kilku latach wraca problem śmieciowy na ogródkach działkowych przy ulicy Sucharskiego w Wejherowie. Śmieci, odpady roślinne i gałęzie działkowcy podrzucają na drogę zjazdową do trafostacji, tuż za przystankiem MZK. Strażnicy już zapowiadają wysokie mandaty.
Odpady powinny trafiać do kontenerów ustawionych przy Domu Działkowca, ale wielu właścicielom działek nie chce się chodzić ze śmieciami do kontenera. Z lenistwa, po drodze do samochodu lub na autobus MZK, podrzucają je w miejsce zabronione, tworząc dzikie wysypisko śmieci.
– Te działania są niezgodnie z prawem – to zaśmiecanie miejsca publicznego – przypominają strażnicy miejscy. Co ciekawe, Zarząd Ogrodów Działkowych zorganizował wywóz śmieci z działek ogrodniczych.
MANDATY NAUCZĄ?
– Nikt z tych sprawców nie zastanawia się, kto ma te śmieci wywozić i za czyje pieniądze. Ten proceder dłużej trwać nie może. Straż Miejska podejmie odpowiednie działania, aby zaśmiecających teren pociągnąć do odpowiedzialności karnej, tak, jak to miało miejsce przed kilkoma laty – mówią strażnicy w Wejherowie.
Prawdopodobnie, gdy posypią się wysokie mandaty, wielu przypomni sobie, gdzie należy wrzucać śmieci.
pOr/mmt