Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Urząd Wojewódzki wydał specjalne oświadczenie. Zdaniem wojewody dokument został przyjęty przez Radę Miasta z istotnym naruszeniem prawa. W uzasadnieniu czytamy między innymi, że uchwała nie może nakazywać realizacji zadań podmiotom spoza gminy. Chodzi między innymi o Urząd Marszałkowski czy Urząd Wojewódzki.
KOLEJNY SPÓR
Model na Rzecz Równego Traktowania został przyjęty 28 czerwca przez gdańskich radnych. Jego celem jest przeciwdziałanie dyskryminacji ze względu na płeć, wiek, wyznanie, niepełnosprawność, pochodzenie czy orientację seksualną.
To już drugi spór administracyjny między wojewodą a władzami Gdańska. Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie rozpatruje skargę Dariusza Drelicha na wyrok sądu w Gdańsku, który uchylił jego decyzje dotyczące dekomunizacji nazw ulic.
W sprawie zaskarżenia Modelu na rzecz Równego Traktowania Urząd Wojewódzki wydał oświadczenie, które w całości można przeczytać poniżej:
W dniu 28 sierpnia 2018 r. Wojewoda Pomorski zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku w całości uchwałę nr LV/1566/18 Rady Miasta Gdańska z dnia 28 czerwca 2018 r. w sprawie przyjęcia na terenie Miasta Gdańska Modelu na rzecz Równego Traktowania. Po analizie uchwały Wojewoda Pomorski uznał bowiem , że została ona podjęta z istotnym naruszeniem prawa.
Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem sądowo administracyjnym wyłącznie organ wykonawczy gminy (wójt/burmistrz/prezydent miasta) dysponuje uprawnieniem do określenia form, w jakich możliwe będzie realizowanie programów podejmowanych przez organ stanowiący. Uchwała przyjmuje za podstawę prawną m.in. art. 30 ust. 2 pkt 2 ustawy o samorządzie gminnym który stanowi, że do zadań wójta należy w szczególności określanie sposobu wykonywania uchwał. Przepis ten zatem w sposób oczywisty nie może stanowić podstawy prawnej do podjęcia kwestionowanej uchwały, gdyż określa jedno z ustawowych zadań wójta.
Ponadto, do kompetencji organu wykonawczego należy określenie sposobu wykonywania uchwał, w tym także ewentualne wskazanie osób czy też podmiotów, które będą realizowały poszczególne czynności związane z wykonaniem uchwały. W kwestionowanej uchwale mamy do czynienia z naruszeniem powyższej zasady. W rozdziale 7 załącznika do uchwały Rada Miasta wskazuje bowiem instytucje zobowiązane wdrażać rekomendacje. W ramach poszczególnych obszarów wskazane jako „koordynator i podmiot realizujący wdrażanie” są poszczególne wydziały Urzędu Miejskiego w Gdańsku (w tym również Biuro Prezydenta Miasta Gdańska), jednostki miejskie, spółki miejskie, organizacje pozarządowe placówki oświatowe czy placówki oświatowe. Podkreślić należy, że rekomendacje sformułowane są w sposób bardzo precyzyjny i nie pozostawiający marginesu organowi wykonawczemu na odmienne ich zastosowanie. Rada Miasta Gdańska determinuje zatem poprzez rekomendacje sposób wykonywania uchwały przez Prezydenta Miasta Gdańska.
W rozdziale 8 załącznika do uchwały zatytułowanym „Wdrażanie” Rada Miasta wskazuje, ze koordynatorem wdrażania modelu powinien być Zespół ds. Wdrażania Modelu na rzecz Równego Traktowania, powołany przez Prezydenta Miasta Gdańska. Dodatkowo Rada Miasta uszczegóławia z jakich podmiotów powinien się taki zespół składać oraz w jakiej perspektywie czasowej ma działać. Powyższe w ocenie Wojewody Pomorskiego stanowi istotne naruszenie prawa poprzez nieuprawnione wskazywanie Prezydentowi Miasta Gdańska sposobu wykonywania uchwały w sprawie Modelu na rzecz Równego Traktowania. Podobnie należy ocenić wskazanie przez Radę Miasta Gdańska listy „realizatorów” programu. Wśród nich znajdują się podmioty całkowicie zewnętrzne wobec Gminy Miasta Gdańska, takie jak : Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, Pomorski Urząd Wojewódzki w Gdańsku, Kuratorium Oświaty w Gdańsku, Sąd Rejonowy, Straż Graniczna, itd.
W podstawie prawnej podjęcia uchwały przywołany również został art. 4 ust. 1 pkt 5 ustawy o samorządzie powiatowym, który stanowi, że „powiat wykonuje określone ustawami zadania publiczne o charakterze ponadgminnym w zakresie wspierania osób niepełnosprawnych”. Przepis ten mówi o powiecie i wykonywanych przez niego zadaniach. Nie może on jednak stanowić podstawy do podjęcia kwestionowanej uchwały, ponieważ zadaniem powiatu wynikającym z tego przepisu jest np. prowadzenie tzw. powiatowych centrów pomocy rodzinie.
Jako kolejną podstawę prawną podjęcia uchwały Rada Miasta Gdańska wskazała również art. 17 ust. 2 pkt 4 ustawy o pomocy społecznej . Z przepisu tego wynika, że projekt programu polityki społecznej musi uwzględniać rozpoznane potrzeby mieszkańców gminy, nie może się natomiast opierać – jak w kwestionowanej uchwale – na abstrakcyjnym odniesieniu do uśrednionych statystycznych danych, krajowych czy światowych populacji (nie mówiąc już o danych szacunkowych lub ich braku), lecz uwzględniać potrzeby wynikające z zsumowanych indywidualnych potrzeb mieszkańców danego terenu. W przeciwnym razie, gmina nie może realizować i finansować programu, który nie prowadziłby do zaspokojenia rzeczywistych potrzeb mieszkańców. W kwestionowanej przez Wojewodę Pomorskiego uchwale mamy natomiast do czynienia z danymi i diagnozami, w stosunku do których Rada Miasta nie przedstawia żadnych badań, a niekiedy tylko ogólne wnioski o sytuacji mieszkańców Gdańska wyciągane w oparciu o badania dotyczące populacji kraju lub województwa bez chociażby szacunkowego ich odniesienia. W niektórych przypadkach wnioski formułowane są w oparciu o nieaktualne dane, brak ewaluacji i porównania stanów faktycznych. Zdarza się ponadto, że twierdzenia są oparte o dane szacunkowe bez źródła takich szacunków.
Następny z zarzutów Wojewody Pomorskiego wobec uchwały Rady Miasta Gdańska ma charakter proceduralny. Zgodnie z § 13 ust. 1 uchwały nr XVI/494/15 Rady Miasta Gdańska z dnia 26 listopada 2015 r. w sprawie określenia zasad i trybu przeprowadzania konsultacji społecznych z mieszkańcami miasta Gdańska informacje o konsultacjach umieszcza się, co najmniej 7 dni przed planowaną data ich rozpoczęcia, na stronie internetowej Urzędu Miejskiego”. Tymczasem z informacji zamieszczonych na stronie internetowej www.bip.gdansk.pl wynika, że data publikacji informacji o pierwszym etapie konsultacji została zamieszczona na stronie internetowej 19 kwietnia 2018 r. podczas gdy konsultacje rozpoczęły się 23 kwietnia 2018 r. Nie zachowanie siedmiodniowego terminu stanowi istotne naruszenie art. 5a ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym w zw. z § 13 ust. 1 stanowiącej akt prawa miejscowego uchwały nr XVI/494/15 Rady Miasta Gdańska z dnia 26 listopada 2015 r. w sprawie określenia zasad i trybu przeprowadzania konsultacji społecznych z mieszkańcami miasta Gdańska.
Zaskarżona uchwała narusza również ustawę o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania. Ustawa ta zawiera definicje dyskryminacji pośredniej i bezpośredniej. Tymczasem Rada Miasta rozszerza w kwestionowanej uchwale pojęcie dyskryminacji na wielokrotną (krzyżową), dyskryminację przez asocjację oraz dyskryminacje przez asumpcję. Pojęcia te nie występują w polskim porządku prawnym. Co ciekawe próby wprowadzenia powyższej terminologii do polskiego porządku prawnego były podejmowane dwukrotnie – w 2012 i 2014 roku, jednak bezskutecznie. Świadomie zatem ustawodawca nie przyjął określonych definicji do porządku prawnego.
Mając na uwadze powyższe argumenty Wojewoda Pomorski ocenił uchwałę nr LV/1566/18 Rady Miasta Gdańska w sprawie przyjęcia na terenie Miasta Gdańska Modelu na rzecz Równego Traktowania jako sprzeczną z prawem i uznał za konieczne złożenie skargi do Wojewódzkiego Sadu Administracyjnego celem stwierdzenia jej nieważności, a tym samym wyeliminowania z obrotu prawnego.
Zdanie Dariusza Drelicha podzielają członkowie stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk. Podczas konferencji prasowej podziękowali wojewodzie za podjęte działania.
– Jesteśmy bardzo wdzięczni panu wojewodzie za złożenie tej skargi i cieszymy się z uzasadnienia, jakie w nim zawarł. Od powstania projektu tej uchwały mówiliśmy, że nie ma ona podstawy prawnej. Rada Miasta Gdańska pokazała, że wychodzi poza zakres swoich kompetencji, a także podejmuje działania bez rzetelnej analizy i badań potrzeb mieszkańców Gdańska – mówiła Monika Baran, członkini stowarzyszenia. – Mamy nadzieję, że odpowiednio sformułowane uzasadnienie spowoduje, że Wojewódzki Sąd Administracyjny przychyli się do zdania wojewody oraz naszego oraz wycofa tą uchwałę z obiegu prawnego – dodał Przemysław Majewski, także członek Odpowiedzialnego Gdańska.
„ZŁA WIADOMOŚĆ DLA GDAŃSZCZAN I GDAŃSZCZANEK”
Do sprawy odniósł się również wiceprezydent Gdańska, Piotr Kowalczuk. Jego zdaniem przez takie sytuacje osoby wykluczone z różnych przesłanek nadal nie będą otoczone odpowiednią polityką miejską.
– To bardzo zła wiadomość dla gdańszczanek i gdańszczan. Model, który opracowali wspólnie społecznicy i urzędnicy, jest oparty na materiałach znajdujących się na stronie pełnomocnika do spraw równego traktowania obecnego rządu. Przyjęliśmy dokładnie takie same założenia i mam nadzieję będzie szansa na to, żeby wszyscy się zreflektowali, a wszyscy którzy są wykluczeni i potrzebują wsparcia, takie wsparcie uzyskają – mówi wiceprezydent.
mro/mili