Robert Biedroń nie wystartuje w wyborach prezydenckich w Słupsku. Na konferencji prasowej ogłosił, że kandydatką na prezydenta miasta będzie jego obecna zastępczyni, Krystyna Danilecka-Wojewódzka. Biedroń będzie kandydował w Słupsku, ale tylko do rady miasta. To ma być sposób na poprawienie wyniku wyborczego, bo obecnie klub prezydencki to tylko trzech radnych. Robert Biedroń po wyborach samorządowych skupi się na budowaniu swojego ogólnopolskiego ugrupowania.
W WARSZAWIE OGŁOSI POCZĄTEK PROJEKTU
Obecny prezydent Słupska w poniedziałek oficjalnie ogłosi start Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej, a we wtorek w Warszawie początek projektu, który ma walczyć w wyborach do europarlamentu oraz wyborach krajowych w roku 2019. Ostatni sondaż daje partii Biedronia około 5 proc. poparcia.
Chcę pozostawić Słupsk w najlepszych rękach mojej wieloletniej współpracowniczki Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej, wiceprezydentki miasta. Doświadczonej radnej, dyrektorki szkoły, przedsiębiorczyni. Osoby kompetentnej i pracowitej – konferencja prasowa w Słupsku. #CzasDecyzji
— Robert Biedroń (@RobertBiedron) 3 września 2018
BĘDĄ WALCZYĆ O FOTEL PREZYDENTA
W Słupsku o fotel prezydenta miasta walczyć będą trzy kobiety i jeden mężczyzna. To wspomniana już wiceprezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka, Beata Chrzanowska z Platformy Obywatelskiej oraz Anna Mrowińska z Prawa i Sprawiedliwości. Kandydatem Słupskiego Porozumienia Samorządowego będzie Mirosław Betkowski. Niewykluczone, że pojawią się kolejni kandydaci.
Posłuchaj:
Przemysław Woś/pOr