Kolejny groźny wypadek podczas prac polowych. Pijany operator ładowarki przejechał 48-latkę

Kolejny groźny wypadek podczas prac polowych w powiecie tczewskim. 48-latka trafiła pod koło ładowarki. Operator maszyny był pod wpływem alkoholu.


Do wypadku doszło we wtorek około godz. 14.00 we Włosienicy w gminie Gniew. – W trakcie prac polowych 28-letni operator ładowarki przejechał przednim kołem po 48-latce, która ładowała do łyżki maszyny kamienie – mówi asp. sztab. Dawid Krajewski z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.

0,25 PROMILA ALKOHOLU

Kobieta z podejrzeniami obrażeń wewnętrznych została przetransportowana do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Operator ładowarki był pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało 0,25 promila alkoholu w jego organizmie. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy.

KOLEJNY WYPADEK

To kolejny w ostatnich tygodniach groźny wypadek podczas prac polowych w powiecie tczewskim. W ubiegłym tygodniu w Janiszewku koło Pelplina ciągnik wjechał do rzeki. 72-letniego kierowcy nie udało się uratować. Z kolei na początku sierpnia na polu w Borkowie przewróciła się ładowarka. Jej operator o własnych siłach wydostał się z maszyny. Wołającego o pomoc mężczyznę usłyszały przejeżdżające w okolicy rowerzystki, które wezwały ratowników.

Policjanci apelują o ostrożność podczas prac polowych. – Jedną z przyczyn wypadków jest rutyna i duży pośpiech. Pamiętajmy też, że wykonując prace polowe, należy być trzeźwym – dodaje asp. sztab. Dawid Krajewski.

 

Wojciech Stobba/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj