„BĘDZIE MOŻLIWOŚĆ POWÓDZTWA”

– Żeby uwzględnić zabezpieczenie, muszą być uwzględnione dwa warunki. Uprawdopodobnienie istnienia w tym przypadku dóbr osobistych plus dodatkowo musi nastąpić wykazanie interesu prawnego. Sąd wydając te orzeczenia stwierdził, że żadna z przesłanek nie została spełniona. To oznacza, że nie wiadomo czy faktycznie może dojść do naruszenia dóbr osobistych. Nie wiadomo w chwili obecnej, w jakiej formie odbędzie się ten spektakl, czy będą to te same sceny i treści, które były prezentowano w poprzednich przedstawieniach. Dlatego jest tu brak prawdopodobieństwa, że faktycznie te same sceny są kwestionowane we wniosku będą w tym spektaklu zamieszczone. Jeśli rzeczywiście dojdzie do przedstawienia i ktoś poczuje się urażony zawartymi w nim treściami, będzie miał możliwość złożenia powództwa – dodaje prezes Michałowicz.

SĄD MA SIEDEM DNI

Sąd ma rozpoznać trzeci wniosek w sprawie zablokowania Klątwy w ciągu siedmiu dni. Autorzy dwóch poprzednich wniosków w tej sprawie mogą zaskarżyć nieprawomocną decyzję Sądu Okręgowego w Słupsku do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Kontrowersyjne przedstawienia zaplanowano na 23 września. Przeciwnicy Klątwy zapowiadają na ten dzień manifestację przed siedzibą Nowego Teatru w Słupsku.