Listę gdyńskich zaniedbań i niezrealizowanych obietnic oraz pięć propozycji dla mieszkańców Chyloni, Cisowej, Pustek Cisowskich i Demptowa zaprezentował w ostatni dzień kampanii Marcin Horała.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Gdyni na briefingu prasowym przed dworcem w Chyloni przedstawił problemy, które jego zdaniem dyskredytują obecne władze miasta.
BRAK REWITALIZACJI ZANIEDBANYCH CZĘŚCI GDYNI
– Ta lista jest szczątkowa, ale to właśnie są powody, dla których kandyduję na prezydenta Gdyni. Obecne władze są bowiem po prostu nieudolne – mówi Marcin Horała. – Od ośmiu lat w Gdyni nie powstało ani jedno mieszkanie komunalne, choć ich budowa jest ustawowym zadaniem gminy. Kolejna rzecz, to rewitalizacja zaniedbanych dzielnic miasta. Pan prezydent mówi, że ta się właśnie rozpoczęła. Szkoda jednak, że dopiero 11 lat po tym, jak ja, jako radny miasta, dopominałem się o wprowadzenie programu rewitalizacji. Do tego dochodzą darmowe przejazdy komunikacją dla uczniów, które wprowadzono w tym roku, a my jako Prawo i Sprawiedliwość apelowaliśmy o to już cztery lata temu. Wyliczać można tak długo, ale najważniejsze, aby skończyć z nieudolnością władz Gdyni – dodaje Horała.
JAKIE POMYSŁY?
Kandydat Zjednoczonej Prawicy przedstawił też swoje pomysły dla mieszkańców Chyloni, Pustek Cisowskich, Cisowej i Demptowa. Zadeklarował, że po zwycięskich wyborach doprowadzi do rewitalizacji placu Dworcowego w Chyloni, a także wybuduje drogę rowerową łączącą ulicą Marszewską Pustki Cisowskie z Wiczlinem.
– Do tego też zrobię to, co nie udało się prezydentowi Szczurkowi od dwudziestu lat, czyli doprowadzę do wybudowania bezkolizyjnego przejazdu pod torami na ulicy Puckiej. Także mieszkańcy Pustek Cisowskich mogą liczyć na alternatywne dla ul. Jaskółczej połączenie drogowe z dzielnicą – wylicza Marcin Horała.
Ostatnim, piątym elementem planu Marcina Horały dla tej części miasta jest budowa nowej przychodni w Cisowej.
Marcin Lange/mmt