Kartuzy. Uczył dzieci pływania, przyszedł do pracy pijany. Dopiero rodzice to zauważyli

Nauczyciel pływania w Kartuzach przyszedł pijany na zajęcia z dziećmi. Teraz 45-latek stanie przed sądem. Jak informuje ExpressKaszubski.pl, instruktor, który przyszedł na pływalnię, miał 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

 
NA BASENIE POD WPŁYWEM

Wszystko stało się w piątek rano. Jak informuje portal Daria Olchowik, rzecznik prasowy kartuskiej policji, do policjantów zadzwonili rodzice, którzy poinformowali ich, że instruktor prowadzący zajęcia z młodzieżą jest pod wpływem alkoholu.

– Policjanci przebadali 45-letniego nauczyciela pływania alkomatem i okazało się, że ma on w organizmie 2,3 promila alkoholu. Na miejsce wezwano pracodawców mężczyzny – mówi w rozmowie z Expressem Kaszubskim Daria Olchowik. –

 
TERAZ SĄD

45-latek będzie odpowiadał za podjęcie obowiązków służbowych pod wpływem alkoholu. Dziennikarze Expressu ustalili też, że sprawą zajmuje się też dyrekcja Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Kartuzach.
 
oprac. mili
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj