Ludzie nawet nie wiedzieli, że są zadłużeni. Słupska policja rozbiła grupę, która miała wyłudzić 1,7 mln złotych

Słupska policja rozbiła grupę przestępczą, która wyłudziła 1,7 mln złotych. Dziesięć osób miało zdaniem prokuratury podrabiać dokumenty i wyłudzać kredyty na podstawienie danych innych osób. Część osób nie wie, że jest zadłużona w bankach, często ludzie mają po kilka kredytów, których nigdy nie brali.

 
35-LATKA NA CZELE

Zdaniem śledczych w ciągu dwóch lat grupa zawarła 1129 umów pożyczkowych na inne osoby w różnych firmach brokerskich i bankach. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku Paweł Wnuk podkreśla, że członkom grupy postawiono wiele zarzutów, w tym między innymi fałszowanie dokumentów i pranie brudnych pieniędzy oraz fałszowanie dokumentów.

– Zarzuty obejmują dokonanie oszustw przy pośrednictwie udzielaniu kredytów gotówkowych. Grupa działała na terenie Słupska i Koszalina w latach 2016-2018. Na czele grupy stała 35-letnia Krystyna P. W sumie w rozbitej szajce jest pięć kobiet i pięciu mężczyzn. Krystyna P. przelewała uzyskane pieniądze pomiędzy różnymi kontami bankowymi. Część zatrzymanych przyznała się do winy – dodaje prokurator Wnuk.

SPRAWA ROZWOJOWA

W stosunku do siedmiu zatrzymanych prokuratura skierowała wnioski do sądu o tymczasowe aresztowanie. Śledczy zabezpieczyli też na poczet kar majątek wartości około czterystu tysięcy złotych. Zdaniem policji i prokuratury w Słupsku sprawa ma charakter rozwojowy i nie są wykluczone kolejne zatrzymania. Za tego typu przestępstwa grozi do dziesięciu lat więzienia.

 
Przemysław Woś/mili
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj