Siatkarze Trefla bezradni w meczu o Superpuchar Polski. Gdańszczanie przegrali z PGE Skrą Bełchatów 0:3 (17:25, 20:25, 20:25). To druga w przeciągu kilku dni porażka Gdańskich Lwów z bełchatowianami. Przed meczem gdańscy siatkarze mówili zgodnie, że PGE Skra już drugi raz raczej tak słabo jak w sobotę nie zagra. I rzeczywiście, bełchatowianie od początku prezentowali zupełnie inny poziom. Potężnie zagrywali, odrzucili gospodarzy od siatki i łatwo budowali przewagę. Pierwszy set skończyli pozwalając rywalom na zdobycie zaledwie 17 punktów.
W drugim secie było podobnie, z tym że gospodarze przez jego pierwszą część dotrzymywali jeszcze kroku rywalom. Później wszystko potoczyło się według znanego już scenariusza – bełchatowianie punktowali i budowali przewagę ostatecznie kończąc set przy stanie 25:20.
BLISKO PRZEŁAMANIA
Najlepiej w wykonaniu gospodarzy wypadł trzeci set. Długo wydawało się, że gdańszczanie będą w stanie zmniejszyć straty w meczu do 1:2. Jeszcze blisko końcówki był remis 18:18, ale wtedy rywale wrzucili wyższy bieg, podopieczni Andrei Anastasiego zdobyli już tylko dwa punkty i mecz zakończył się rezultatem 0:3.
To druga w przeciągu kilku dni porażka Trefla z PGE Skrą. W sobotę w Bełchatowie gdańszczanie ulegli 2:3. Tym samym trofeum za Superpuchar Polski zdobył mistrz kraju.