Gdańska Szkoła Baletowa zadba o zdrowie uczniów na wzór Royal Ballet School w Londynie. Rusza projekt „Zdrowy Tancerz”

baletowa 1

Program zdrowotny dla tancerzy przygotowuje Gdańska Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa. „Zdrowy Tancerz” to autorski projekt dietetyka medycznego i sportowego mgr Anny Słomkowskiej, która opiekuje się uczniami. Nawiązała współpracę z jedną z najlepszych na świecie szkół Royal Ballet School w Londynie.

Odwiedziła też drugą co do wielkości szkołę baletową w Wielkiej Brytanii, znajdującą się w Birmingham. Pracująca w gdańskiej „baletówce” specjalistka chce przenieść na polski grunt sprawdzone wzorce, dotyczące opieki nad tancerzami.

WZORZEC BRYTYJSKI

– W Royal Ballet School mają bardzo szeroko rozwinięty program działań prozdrowotnych. Zaczynali tak jak my, praktycznie od zera, ale mają i mieli podobne problemy – tłumaczy Anna Słomkowska, która odbyła wizytę studyjną w Wielkiej Brytanii.

– Oczywiście Brytyjczycy mają więcej pieniędzy, ale też wiele działań jest realizowanych inaczej. Ich strefy fizjoterapii są połączone z siłowniami i miejscem do ćwiczeń, to nie jest tylko gabinet fizjoterapii. Inaczej wygląda też kwestia żywienia, inaczej zorganizowane są stołówki szkolne. Poza stołówką prowadzona jest edukacja żywieniowa. Wszędzie wiszą plakaty edukacyjne dotyczące np. nawadniania i znaczenia, jakie ma ono dla organizmu.

CIAŁO TO NARZĘDZIE PRACY TANCERZA

Program nauczania i ilość zajęć tanecznych w szkole baletowej są bardzo intensywne. – Ciężko jest realizować dodatkowe zadania w ramach lekcji – mówi dyrektor placówki Sławomir Gidel.

fot. Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa w Gdańsku

– Dzieci mają bardzo mało czasu. Są w szkole od godziny 8 do 16-17. Potem zostają jeszcze na zajęcia indywidualne, próby do koncertów i spektakli. Często są w domu około 19. Nie ma już miejsca na dodatkowe zajęcia. Ale zdajemy sobie sprawę, jak ważna jest edukacja zdrowotna, dlatego jej program będziemy realizować niejako „obok”, w ramach już odbywanych zajęć. Współpraca z panią dietetyk dała impuls, żeby te działania zintensyfikować, bo wiemy że nasi uczniowie potrzebują wsparcia w sferze zdrowia – dodaje dyrektor Gidel.

Jego zdaniem przyszli tancerze muszą rozwijać się harmonijnie, dlatego nie powinno się ich przeciążać zadaniami, w tym tańcem. – Wielu uczniów w weekendy bierze udział w dodatkowych zajęciach sportowych, występuje w zespołach tanecznych, jeździ do talent show. To często dla nich za dużo, są przeciążeni. Chcemy im uświadamiać, jak powinna wyglądać ich praca z ciałem, by jak najdłużej zachowali zdrowie – dodaje dyrektor szkoły.

PROGRAM „ZDROWY TANCERZ”

Dlatego współpracująca z placówką dietetyk Anna Słomkowska przygotowała program mający pomóc w zdrowym rozwoju, oparty na własnych obserwacjach i brytyjskich doświadczeniach. – W londyńskiej Royal Ballet School każde działanie prozdrowotne jest przemyślane i oparte o badania. Szkoła jest wzorem dla innych podobnych placówek. Tam nie ma miejsca na błędy. Teraz na przykład uruchamiają na terenie szkoły aplikację dla tancerzy i nauczycieli, która ma monitorować zdrowie fizyczne, psychiczne i kwestie żywieniowe ucznia. Jeśli się sprawdzi, będzie mogła być wykorzystywana w innych placówkach szkolących tancerzy – tłumaczy specjalistka.

Anna Słomkowska odwiedziła dwie czołowe brytyjskie szkoły baletowe: Royal Ballet School w Londynie i Birmingham Royal Ballet. Zdjęcia z wizyty studyjnej w galerii poniżej.

W Gdańsku w ramach projektu „Zdrowy Tancerz” na początku prowadzone będą działania dotyczące poprawy wiedzy w obszarze żywienia, odpowiedniej aktywności fizycznej i wsparcia psychicznego. Szkolna strefa fizjoterapii ma być wykorzystywana inaczej niż dotychczas.

– Być może dokupiony zostanie sprzęt, który pozwoli rozwijać ciało tancerza. Rozwija się też zespół medyczny, który będzie realizował działania prozdrowotne i edukacyjne. W jego skład wchodzą lekarz, pielęgniarka, fizjoterapeuci, psycholog i dietetyk – wyjaśnia Anna Słomkowska.

– W pewnych tematach warto skorzystać z doświadczeń innych, bo szlak już został przetarty. Dlatego to co możemy zaadaptujemy w naszych warunkach. Nie da się jednak na raz zrobić wszystkiego. Uważam, że to będzie znacząca zmiana jakościowa i dobrze się stało, że zaczynamy – mówi dietetyczka.

EDUKACJA RODZICÓW I UCZNIÓW

Proces zmian dotyczących edukacji zdrowotnej ma być rozłożony na lata. – To specyficzny rodzaj szkoły, w której ryzyko kontuzji jest dużo większe niż w innych placówkach. Trzeba sobie z tego zdawać sprawę, że nie jest to szkoła ogólnokształcąca z elementami tańca, tylko szkoła zawodowa dla profesjonalnych tancerzy. W takiej placówce o ciało trzeba dbać od najmłodszych lat, bo jest to narzędzie pracy. Jeśli tancerz będzie dobrze przygotowany, wyedukowany i świadomy, dłużej będzie pracował i uniknie wielu kontuzji- dodaje dyrektor Sławomir Gidel.

Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa w Gdańsku to jedna z pięciu placówek tego typu w Polsce. W szkole, która podlega Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego, uczy się 180 dzieci.

Joanna Matuszewska
Napisz do autorki: j.matuszewska@radiogdansk.pl 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj