We wtorek przed sądem okręgowym w Muenster rusza proces 94-letniego strażnika niemieckiego obozu Stutthof. Jego proces rozpocznie się przed sądem dla nieletnich, ponieważ popełniając przestępstwo miał mniej niż 21 lat. Prokuratura zarzuca mu współodpowiedzialność za zamordowanie kilkuset polskich i żydowskich więźniów. Mężczyzna pilnował więźniów na terenie obozu oraz w komandach pracy. Prokuratura twierdzi, że zebrała materiał dowodowy świadczący o bezspornej winie oskarżonego. Prowadząc śledztwo przeciwko esesmanowi przesłuchano ponad tysiąc świadków.
Ponieważ oskarżony – w momencie popełnienia przestępstwa – miał mniej niż 21 lat, jego proces rozpocznie się przed sądem dla nieletnich.
Sąd w Muenster wyznaczył na rozprawę trzynaście dni procesowych. Ze względu na podeszły wiek oskarżonego, każde posiedzenie będzie trwać maksymalnie dwie godziny.
iar/iw/mro