Seniorzy znów na celowniku złodziei. Tylko we wtorek w Sopocie i Gdańsku było 25 prób oszustw metodą na tak zwanego policjanta. Niestety jedna ze starszych kobiet dała się oszukać i dała złodziejom biżuterię wartą 30 tysięcy złotych. Zgodnie z instrukcją fałszywego policjanta, 75-latka zostawiła kosztowności w reklamówce przy osiedlowym śmietniku. Policja szuka złodziei i apeluje o rozwagę. Oszuści zazwyczaj podszywają się pod znane instytucje – przestrzega aspirant Karina Kamińska z gdańskiej policji.
POLICJANCI NIE INFORMUJĄ O AKCJACH
– Wczoraj mieliśmy przypadek oszustwa na Pocztę Polską, na Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Niemniej jednak przestępcy dopasowują do danej sytuacji daną instytucję. Policjanci – i to trzeba zapamiętać – nigdy nie informują o swoich akcjach, o działaniach, które będą przeprowadzali wobec przestępców. Nie proszą również o przekazywanie pieniędzy. Jeżeli taki telefon otrzymamy, możemy być na sto procent pewni, że mamy do czynienia z oszustami. Należy odłożyć słuchawkę i kontaktować się od razu z policjantami, ale tymi prawdziwymi – podkreśla Karina Kamińska.
Najlepiej zapamiętać jak najwięcej szczegółów z rozmowy z oszustami, a informacje jak najprędzej przekazać pod alarmowy numer 997 lub 112.
Grzegorz Armatowski/mar